Niektórzy turyści próbowali się z niego wydostać, a inni chcieli tam jak najszybciej wejść, by dążyć na swój pociąg. Przez hałas trudno było usłyszeć komunikaty, więc sporo osób dopiero po fakcie orientowała się, iż ich pociągi już odjechały.
Nagranie z dworca we Wrocławiu. Co za chaos
Niektórzy turyści próbowali się z niego wydostać, a inni chcieli tam jak najszybciej wejść, by dążyć na swój pociąg. Przez hałas trudno było usłyszeć komunikaty, więc sporo osób dopiero po fakcie orientowała się, iż ich pociągi już odjechały.