Dzisiaj postanowiłam zapisać rozmowę rodziców. Klucz zaskoczył w zamku, a ja, starając się nie hałasować, wsunęłam się do mieszkania. W przedpokoju było ciemno, tylko z kuchni sączyła się wąska smuga światła. Rodzice znowu nie spali, choć wybiła już północ. Ostatnio to stało się rutyną długie nocne rozmowy za zamkniętymi drzwiami. Zwykle ciche, ale czasem przeradzające […]