Wakacje all inclusive będą hitem biur podróży. Już Boże Ciało będziemy spędzać na takich urlopach w Turcji, Egipcie, czy Grecji. Niestety, o ile jeszcze nie zarezerwowaliście wyjazdu na sierpień, to spodziewajcie się wyraźnych podwyżek w biurach podróży.
All inclusive w biurach podróży w górę. Grecja podniosła ceny bardzo wyraźnie
Cenom wyjazdów na tygodniowe all inclusive z wylotem między 4 a 10 sierpnia przyjrzała się Traveldata, a wynik analizy przekazała "Rzeczpospolita". Dzięki temu wiemy, iż przed tygodniem średnia cena wyjazdu na tygodniowe all inclusive wzrosła o 85 zł. Jednak bardziej bolesny dla naszych portfeli może być fakt, iż ceny wzrosły w każdym kraju w basenie Morza Śródziemnego.
W ostatnim tygodniu aż o 414 zł podrożały greckie Chalkidiki. O 315 zł więcej trzeba było zapłacić za urlop na włoskiej Sardynii, a o 253 zł podrożało all inclusive na coraz popularniejszej wśród Polaków Malcie (średnia cena to 6505 zł).
Polskich turystów najbardziej mogą jednak zaboleć podwyżki cen w naszych ulubionych krajach. Tu prym wiedzie Grecja, gdzie tygodniowe all inlcusive podrożało aż o 170 zł (średnia cena 5852 zł), a jeszcze przed tygodniem kierunek ten mocno taniał. O 78 zł więcej płaciliśmy za tydzień na Wyspach Kanaryjskich (5551 zł), a o 40 zł wzrosła cena tygodniowego urlopu w Bułgarii (3932 zł). W Turcji i Egipcie podwyżki były mniej dotkliwe. Za pierwszy z tych państw trzeba było zapłacić o 28 zł więcej (5051 zł), a za drugi o 13 zł więcej (3783 zł).
Rok do roku all inclusive droższe. Ale miłośnicy Turcji oszczędzają
Pocieszenia w kwestii zmian cen all inclusive można szukać w porównaniu tegorocznych stawek z tymi sprzed roku. Rok do roku średnia cena jest co prawda wyższa o 56 zł, ale aż za 3 z 5 ulubionych kierunków Polaków płacimy mniej.
Rok do roku o 139 zł potaniało all inclusive w Grecji. O 119 zł spadła natomiast średnia cena all inclusive w Turcji. Mniej wyraźnie, bo tylko o 44 zł potaniał tygodniowy urlop na Wyspach Kanaryjskich.
Jeśli chodzi o najtańsze z ulubionych państw Polaków, to tutaj mamy do czynienia ze sporymi podwyżkami. All inclusive w Bułgarii podrożało o 163 zł, a jeszcze nie wprowadzono tam euro. Egipt podrożał natomiast o 198 zł.