Terapii co prawda jest wiele, ale ich efekty są dalekie od zadowalających. Dla najbardziej zdesperowanych pozostaje kupienie biletu na samolot do Turcji, gdzie przeszczep włosów można załatwić za 2-3 tys. euro. Ale choćby ta taktyka ma swoje ograniczenia.
Według najnowszych badań, sekret wzrostu ludzkich włosów może leżeć w przełączniku molekularnym, mechanizmie, który po aktywacji może wznowić wzrost włosów. Naukowcy znaleźli już ten przełącznik.
Teraz czas na kolejny etap.
Na wypadanie włosów cierpi choćby 70 proc. mężczyzn z Europy Środkowej. U wielu z nich proces zaczyna się już po dwudziestce, ale przyspiesza dopiero w piątej dekadzie życia — wtedy linia włosów cofa się coraz bardziej, aż w końcu zostaje po niej tylko łysa plama. Dla porównania — z powodu wypadania włosów cierpi tylko ok. 30 proc. kobiet.
Chociaż istnieje wiele różnych form łysienia, to w większości przypadków choroba ma podłoże genetyczne.
— wyjaśnia profesor Sung-Jan Lin z Uniwersytetu w Singapurze.
Naukowcy twierdzą, iż długie włosy prawdopodobnie pojawiły się, gdy ludzie po raz pierwszy pojawili się w Afryce około 300 tys. lat temu, kiedy ich długi, gęsty wzrost głowy chronił ich przed intensywnym słońcem.
Współautorka badania, profesor Nina Jabłonski z Penn State University, wyjaśnia ewolucyjne pochodzenie ludzkich włosów bardziej szczegółowo.
— Ludzie od niepamiętnych czasów zapuszczali na głowach bardzo długie włosy. W ten sam sposób cechy włosów — ich długość, cięcie, kolor i wypadanie — odegrały kluczową rolę w komunikacji społecznej. Dłuższe włosy nie tylko ograniczały skutki upałów, ale także magazynowały niezbędną wodę i elektrolity w głowie, co mogło oznaczać różnicę między życiem a śmiercią naszych przodków w ekstremalnych warunkach Afryki — tłumaczy.
„Kiedy zrozumiemy, w jaki sposób bardzo długie włosy wyrastają z mieszków włosowych na głowie, naturalnie zyskamy nowe cele molekularne dla bardziej skutecznych terapii wypadania włosów” — dodają autorzy.
Jeśli rzeczywiście uda się aktywować przełącznik molekularny, może to zapewnić skuteczniejszą metodę walki z łysieniem typu męskiego, które dotyka czterech do pięciu mężczyzn na dziesięciu.
