Nadeszła era inteligentnych okularów — pierwszy raz na nią spojrzałem

cyberfeed.pl 1 tydzień temu


To drugi dzień targów CES, a ja czekam w kolejce, żeby zobaczyć moją dziesiątą parę inteligentnych okularów. Szczerze mówiąc, nie wiem, czego się spodziewać: widziałem chwalebne okulary przeciwsłoneczne z wątpliwymi klonami ChatGPT. Prześliznąłem się do kilku stoisk, gdzie okulary były niemal kopiami klonów par znajdujących się obok. Widziałem wszelkiego rodzaju „wyświetlacze” przyczepione do soczewek, niektóre wyblakłe, inne tak żmudne w kalibracji, iż aż się popłakałem.

Kiedy więc założyłem okulary Rokid, poczułem, jak unoszą się moje brwi. Widziałem coś, co wyglądało jak minikomputer. Przesunąłem ramię i pojawiła się pozioma lista aplikacji. Zielony napis pojawił się przede mną trochę jak na monitorze Matryca. Pracownik Rokid zaczął do mnie mówić po chińsku i pomimo otaczającego hałasu, widziałem przed sobą tłumaczenie tekstowe tego, co mówiła. Po krótkiej rozmowie – zapytała, czy jadłem lunch, nie – namówiła mnie, żebym spróbował zrobić zdjęcie. Wyświetlacz zmienił się w coś, co wyglądało jak wizjer aparatu. Nacisnąłem przycisk wielofunkcyjny. Błysnęła animacja. W jej telefonie zobaczyłam zdjęcie, które zrobiłam.

„Jasna cholera” – pomyślałem. ‘Więc Ten jest to, co Inteligentne okulary Ray-Ban Meta przypominałoby wyświetlacz. A potem… „Jeśli to możliwe, dlaczego”. nie ma już takiego?

Trzy rodzaje inteligentnych okularów

Wygląda na to, iż wszyscy wciąż próbują dowiedzieć się, co składa się na idealną parę inteligentnych okularów. W ciągu ostatniego tygodnia wypróbowałem chyba 20 par, ale wszystkie zdawały się należeć do jednego z trzech różnych kategorii pod względem równoważenia wygody noszenia i funkcjonalności.

Pierwsze wiadro to proste i stylowe okulary. Im bardziej stylowe i wygodne są inteligentne okulary, tym mniej mają funkcji. Ale w przypadku tej grupy jest to często dobre rozwiązanie.

Weź to, co niepozorne Nuance Audio. Te inteligentne okulary — wyprodukowane przez firmę EssilorLuxxotica, partnera Meta w tworzeniu okularów Ray-Ban Meta — dyskretnie działają jako dostępne bez recepty aparaty słuchowe. Nosząc je, możesz wytłumić część hałasu wokół siebie, a także wzmocnić głos osoby, z którą rozmawiasz. Brzmiałoby to jak science-fiction, gdybym sam tego nie wypróbował.

Ale na pierwszy rzut oka nigdy nie dowiesz się, iż okulary Nuance Audio mogą zmienić sposób, w jaki słyszysz świat — i właśnie o to chodzi. Wyglądają jak każda para stylowych okularów i są dostępne w dwóch kolorach i trzech kształtach. „Ukrywając” swoje inteligencje w normalnie wyglądających okularach, zasadniczo pomagają zmniejszyć dyskomfort odczuwany przez niektóre osoby podczas noszenia widocznych aparatów słuchowych. Nie jest to krzykliwe, ale jest to precyzyjny i przejrzysty przypadek użycia.

The Okulary Chamelo przyjąć podobną taktykę. „Inteligentna” część tych elektrochromowych okularów przeciwsłonecznych może, w zależności od modelu, zmieniać kolor lub odcień jednym ruchem palca. Niektóre modele mają także dźwięk Bluetooth. Okulary Chamelo nie są nowością i na targach CES nie dodano nagle asystentów AI, wyświetlaczy ani niczego szalonego. Tegoroczna aktualizacja? Dodano obsługę recept, aby więcej osób mogło korzystać z urządzenia.

Żadne z tych okularów nie próbuje wymyślać koła na nowo. Dostrzegli prosty problem, który warto rozwiązać, i postanowili go naprawić. Nic więcej, nic mniej.

Ekrany twarzy

Na drugim końcu spektrum znajdują się długoletni weterani targów CES, Xreal i Vuzix.

Kiedy docieram do stoiska Xreal, jest ono pełne. Jest stacja, na której ludzie „prowadzą” BMW w okularach Xreal. (Samochód się nie porusza, ale możesz udawać, iż poruszasz kierownicą i przechylać głowę na torze wyścigowym.) Siedząc przy biurku z klawiaturą, noszę zeszłoroczne okulary Xreal Air 2 Ultra przede mną. Air 2 Ultra przypominają trochę masywne okulary przeciwsłoneczne z miniaturowymi ekranami unoszącymi się pod soczewkami. Z daleka wyglądają całkiem normalnie. Z bliska można wyczuć ich objętość – a na twarzy wystają dalej, niż wygląda to naturalnie.

Przez okulary widzę piłkarzy na boisku, a nad ich głowami pojawiają się informacje. Wirtualny wyświetlacz przełącza się na panoramiczny film z awatarami znajomych oglądających obok mnie. W innym oknie pojawia się monit o wpisanie opisu fikcyjnego stworzenia. Wybieram „potwornie grubego kota ze skrzydłami jednorożca” i oto okazuje się. Mogę szczypać i ciągnąć rękami, żeby był jeszcze większy. Te nowsze, wprowadzone na rynek Xreal One jest również tutaj, chociaż trzeba przyznać, iż trudno jest stwierdzić, która para okularów Xreal jest która, gdy przepycha się łokciem obok innych chętnych gapiów.

Przez cały występ stoisko XREAL było wypełnione po brzegi.Zdjęcie: Antonio G. Di Benedetto / The Verge

Kiedy wchodzę na stoisko Vuzix, jest mniej zatłoczone, ale dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, iż ludzie gapią się na dziwaczny konkurs karaoke kilka kabin dalej. Ja natomiast noszę najnowsze okulary tej firmy Ultralite Pro. Okulary wyglądają nieco nieporadnie, ale po ich założeniu widać szereg tęczowych świateł, których zwieńczeniem jest wyświetlacz 3D. Patrzę na obraz natury i jest on rzeczywisty głębokość.

Trudno byłoby znaleźć idąc ulicą kogoś, kto nosiłby takie okulary. Jasne, wyglądają jak okulary, ale mogą też być nieporęczne i czasami mieć zwisające przewody do akumulatorów. Te okulary pokazują, do czego zdolna jest rzeczywistość rozszerzona, ale nie są przeznaczone do noszenia przez cały dzień.

Lunety

Ten podział pomiędzy formą i funkcją nie jest nowy. Nowością jest to, iż znacznie więcej inteligentnych okularów znajduje się gdzieś pośrodku. I mają kilka fajnych pomysłów.

Sharge’a Loomos.AI na przykład okulary wyglądają podobnie do okularów Meta, z tą różnicą, iż korzystają z ChatGPT i mogą robić zdjęcia 4K i filmy 1080p. Dodają także dziwną baterię z pałąkiem na szyję, aby uwzględnić ogromne zużycie baterii. RayNeo powrócił z mniejszym, bardziej wyrafinowanym produktem Okulary X3 Pro AR. Mógłbym wymienić jeszcze dziesiątki innych, ale szczerze mówiąc, były to głównie iteracje okularów Meta.

Okulary Rokid potrafią wiele z tego, co inteligentne okulary Ray-Ban Meta, ale z wyświetlaczem przeziernym.Zdjęcie: Antonio G. Di Benedetto / The Verge

Spośród niezliczonych inteligentnych okularów, które widziałem, trzy wyróżniały się: Hallidaya, Nawet Reality G1i Okulary Rokid. Wszystkie trzy charakteryzują się dyskretną konstrukcją i ukrytym zielonym, monochromatycznym wyświetlaczem przeziernym. Halliday wyświetla swój pojedynczy wyświetlacz z ramy, świecąc zielonym światłem w Twoje oko; pozostałe dwa mają mikrotrawione wyświetlacze na obu soczewkach, które są prawie niewidoczne, patrząc od przodu. (Wszystkie trzy firmy powiedziały mi, iż używają zielonego światła, ponieważ jest ono najłatwiejsze dla oczu, ma najlepszy kontrast i jest mniej prawdopodobne, iż zostanie wypłukane w jasnym oświetleniu otoczenia.)

Pomiędzy wszystkimi trzema występują niewielkie różnice sprzętowe, ale z moich demonstracji było jasne, iż z filozoficznego punktu widzenia są one znacznie bardziej nastawione na produktywność przez cały dzień. Mają asystentów AI, mogą być używane jako telepromptery i oferują tłumaczenie na żywo. Okulary Rokid mają choćby aparat 12 MP do robienia zdjęć i nagrywania filmów.

Okulary Hallidaya są nieco inne, ponieważ są wyposażone w niewielki projektor, który wyświetla obraz prosto w Twoje oko.Zdjęcie: Victoria Song / The Verge

W tej wizji rewolucji inteligentnych okularów urządzenia te są raczej towarzyszami na co dzień, dzięki którym rzadziej korzystasz z telefonu. Na wyświetlacz patrzy się tylko okazjonalnie, gdy jest to istotne i odbywa się to głównie w kontekście produktywności. Oferują więcej inteligentnych rozwiązań niż bardzo specyficzne dla użytkownika okulary Chamelo i Nuance Audio, ale oferują przeciętnemu człowiekowi większą praktyczność (i wygodę noszenia) niż te, do których dążą Xreal i Vuzix.

Era inteligentnych okularów

Im więcej rozmawiam z ludźmi stojącymi za tymi produktami, tym bardziej staje się jasne, iż wszyscy wierzą, iż inteligentne okulary to przyszłość. Oczywiste jest również, iż nikt nie jest zgodny co do najlepszego sposobu Dostawać do tej przyszłości.

„Zdecydowaliśmy się zoptymalizować pod kątem czegoś, co naszym zdaniem jest świetną funkcją dostosowaną do rzeczywistego zastosowania okularów” – mówi dyrektor generalny i współzałożyciel Chamelo Reid Covington. „Nosisz je, żeby zobaczyć. Nosisz je, żeby blokować światło. Wiele przyszłościowych inteligentnych okularów ma interesujące funkcje, ale nie są zoptymalizowane pod kątem rzeczywistej użyteczności.

Jednak choćby wśród firm poszukujących prostszych inteligentnych okularów funkcjonalność nie zawsze jest powodem, dla którego wybierają bardziej dyskretne lub stylowe projekty. Inteligentne okulary to „coś, co musisz poczuć, iż jesteś częścią siebie” – mówi Davide D’Alena, dyrektor ds. marketingu globalnego w firmie Nuance Audio. Funkcja jest fajna, ale działa Wszystko te rzeczy nie są tego warte, jeżeli musisz nosić coś okropnego na twarzy. „Dla nas nie wystarczy wypuścić brzydki produkt, choćby jeżeli działa on doskonale z funkcjonalnego punktu widzenia. To musi być coś, co jest także wyrazem siebie.”

Tymczasem niektórzy weterani branży kosmicznej z wieloletnim stażem twierdzą, iż nie jest to wybór formy i funkcji. To rozłam pomiędzy AR i AI.

„Właściwie widzę dwa różne kierunki rozwoju. Jednym z nich są okulary AR, które poradzą sobie z dużą ilością treści XR. Drugim będą okulary AI jako główny rodzaj inteligentnych okularów do noszenia przez cały dzień” – mówi Chi Xu, założyciel i dyrektor generalny Xreal. Xu mówi, iż wszystko w pewnym momencie się zbiegnie – choć zanim to nastąpi, poczekamy trochę czasu. W tej chwili każda opcja jest opracowywana na raz, ponieważ firmy próbują znaleźć najlepszy sposób przyciągnięcia ludzi.

Xu nie myli się. Podczas gdy niektóre firmy, takie jak EssilorLuxxotica i Chamelo, preferują jedno podejście, inne chętnie eksperymentują. Rokid na przykład mógł w tym roku wypuścić pierwsze inteligentne okulary wykorzystujące sztuczną inteligencję, ale w rzeczywistości większą część jego stoiska stanowił asortyment okularów AR przypominających Xreal. Meta najwyraźniej też pracuje nad okularami z wyświetlaczem, a celem będzie jeszcze w tym roku — mój kolega – relacjonuje Alex Heath iż firma doda swój własny zwrot do formuły, dostarczając neuronową opaskę na nadgarstek, dzięki której będzie można je kontrolować.

Jednak pomimo całego tego rozdrobnienia, każda firma, z którą rozmawiałem, powiedziała to samo: w ciągu ostatniego półtora roku zaobserwowała ponowne zainteresowanie tą przestrzenią, a wraz z nią pojawiło się mnóstwo inwestorów z głębokimi portfelami. Zdecydowana większość podkreśliła, jak szybki postęp w technologii i sztucznej inteligencji umożliwił dzisiaj osiągnięcie tego celu niemożliwe zaledwie dwa, trzy lata temu. I każdy stwierdził, iż zainteresowanie ogółu społeczeństwa, a nie tylko pierwszych użytkowników, również jest większe niż w poprzednich latach.

To, jak wszyscy mówią, dowodzi, iż inteligentne okulary są nieuniknione. To tylko kwestia umożliwienia wszystkim innym zobaczenia tej wizji. I to jest pewien problem. Dzięki inteligentnym okularom musisz to zobaczyć, aby w to uwierzyć.



Source link

Idź do oryginalnego materiału