Nadchodzi rewolucja w lotnictwie? Poduszki powietrzne mają chronić samolot przed rozbiciem

gazeta.pl 1 tydzień temu
Samoloty uchodzą za najbezpieczniejszy środek transportu, a mimo to co jakiś czas świat obiega wiadomość o katastrofie, w której giną dziesiątki osób. Właśnie dlatego powstał projekt REBIRTH - innowacyjna koncepcja, która może odmienić spojrzenie na lotnictwo i dać pasażerom realną szansę przeżycia.
Dwóch studentów z kampusu BITS Pilani w Dubaju, Eshel Wasim i Dharsan Srinivasan, stworzyło projekt, który błyskawicznie odbił się echem w świecie nowych technologii. Ich koncepcja nie próbuje zatrzymać katastrofy samolotu, ale daje pasażerom szansę w momencie, gdy wszystko inne zawodzi. REBIRTH wykorzystuje poduszki powietrzne, inteligentne materiały i algorytmy AI, by zamortyzować uderzenie. Pomysł zdobył uznanie w prestiżowym James Dyson Award - konkursie, który promuje najbardziej przełomowe rozwiązania młodych inżynierów.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy przewoźnik ma obowiązek zwrócić pieniądze za lot, który się nie odbył? Kuna: Tak


Jak bezpieczne są samoloty? niedługo może dojść do prawdziwej rewolucji
Statystyki pokazują, iż współczesne lotnictwo jest wyjątkowo bezpieczne. Na miliony lotów przypada zaledwie kilka poważnych wypadków rocznie. Dla porównania, podróż samochodem niesie ze sobą wielokrotnie większe ryzyko. Jednak choćby w tej branży zdarzają się sytuacje, w których technologia zawodzi, a pasażerowie i załoga pozostają bez szans. Właśnie z myślą o takich momentach powstał projekt REBIRTH.
System opiera się na kilku elementach, które razem tworzą kompleksową ochronę dla samolotu. Najbardziej efektownym z nich są ogromne poduszki powietrzne, które w mniej niż dwie sekundy rozkładają się na nosie, spodzie i ogonie maszyny. Otaczają kadłub i przejmują siłę uderzenia, zmieniając potencjalnie śmiertelne zderzenie w uderzenie, które da się zamortyzować. Można porównać to do samochodowej strefy zgniotu, tylko w skali wielokrotnie większej, bo dotyczącej konstrukcji ważącej setki ton.


Drugim filarem są płyny nienewtonowskie - materiały o nietypowych adekwatnościach. W normalnych warunkach zachowują się jak ciecz, ale w momencie nagłego uderzenia momentalnie twardnieją. Dzięki temu, umieszczone w fotelach i ścianach kabiny, tworzą dodatkową warstwę ochronną, która ma zmniejszać ryzyko obrażeń. Kolejnym rozwiązaniem jest system spowalniania lotu. jeżeli napęd działa, włącza się odwrócony ciąg, a w sytuacji awarii uruchamiane są specjalne silniki gazowe, które stabilizują maszynę i zmniejszają prędkość opadania choćby o 20 proc. Całość kontroluje sztuczna inteligencja, która analizuje parametry lotu i decyduje o uruchomieniu systemów w najbardziej odpowiednim momencie.
Pierwsze próby przeprowadzono na prototypie w skali 1:12 z wykorzystaniem czujników Raspberry Pi i butli dwutlenku węgla. Wyniki symulacji i testów pokazały, iż siła uderzenia może zostać zmniejszona choćby o 60 proc. W praktyce oznacza to realną szansę na przeżycie w sytuacjach, które do tej pory kończyły się tragicznie.


Ostatnia linia obrony w lotnictwie. Czy pasażerowie będą bezpieczniejsi?
Studenci podkreślają, iż REBIRTH został zaprojektowany tak, by mógł działać niezależnie od modelu samolotu. Modułowa konstrukcja pozwala na jego instalację zarówno w nowych maszynach, jak i w tych, które od lat są w eksploatacji. Dzięki temu rozwiązanie nie ogranicza się do futurystycznych wizji, ale ma szansę realnie zwiększyć bezpieczeństwo lotów już teraz.
Kolejne etapy rozwoju obejmą testy pełnowymiarowych modułów w tunelach aerodynamicznych oraz zrzuty kontrolne, które mają sprawdzić zachowanie systemu w warunkach zbliżonych do rzeczywistych. Planowana jest także kooperacja z instytucjami zajmującymi się bezpieczeństwem lotniczym, aby uzyskać niezbędne certyfikacje. jeżeli te działania zakończą się powodzeniem, droga do montażu REBIRTH w komercyjnych samolotach stanie się otwarta.


Najciekawsze jest to, iż cała koncepcja nie konkuruje z istniejącymi rozwiązaniami, które skupiają się na zapobieganiu wypadkom. System uzupełnia je, wprowadzając coś, czego do tej pory brakowało - ostatnią linię obrony. I choć na razie mówimy o prototypach i symulacjach, już teraz projekt przyciąga uwagę inżynierów oraz ekspertów od bezpieczeństwa.


REBIRTH zrodził się z katastrofy z czerwca 2025 roku w Indiach, a jego twórcy chcą, by w przyszłości podobne wydarzenia nie oznaczały całkowitej bezradności. Jeszcze niedawno takie rozwiązanie brzmiało jak science fiction, dziś jednak zaczyna nabierać realnych kształtów. Czy boisz się katastrofy lotniczej? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału