Na zdjęciach nocleg wyglądał idealnie. Po przyjeździe Polacy przeżyli szok. "Mogiła"
Zdjęcie: Drewniany domek na wynajem (zdjęcie ilustracyjne)
Miał być klimatyczny domek z bali z widokiem na jezioro. Jednak zamiast malowniczego krajobrazu, na Polaków czekał blok stojący pośrodku pola, w miejscu przypominającym dawny PGR. "Nie było tam nic, to choćby nie było miasto. Wyglądało, jakby czas się tam zatrzymał" — zrelacjonowała w rozmowie z Onetem pani Marzena, która jako jedna z wielu turystek wpadła w "noclegową pułapkę". Często okazuje się, iż zdjęcia w internecie kilka mają wspólnego z rzeczywistością, a niektóre obiekty… w ogóle nie istnieją, o czym w bolesny sposób przekonał się 20-latek z Zamościa.






