Podczas przyjęcia urodzinowego mojego męża, mój syn wskazał na gościa i krzyknął: „To ona! Ma tę spódnicę!” Kilka dni przed moimi urodzinami przeszukiwałam górną szafę. Kuba błagał mnie o koc piknikowy na szkolną wycieczkę i—oczywiście—nie mogłam odmówić. „Proszę, mamo,” prosił. „Obiecałem kolegom, iż przyniosę koc i napoje. I iż upieczesz te czekoladowe babeczki z karmelem.” […]