"Na lotniskach często mówią o mężu 'Charlie'". Wierzą, iż są w stanie pojechać wszędzie
Zdjęcie: Monika w Zamościu (materiały archiwalne)
- Największym utrudnieniem w dostosowaniu polskich atrakcji turystycznych jest instytucja konserwatora zabytków. Jak wytłumaczyć to, iż w innych częściach świata da się znaleźć rozwiązania, które sprawiają, iż zabytek jest jednocześnie chroniony i dostępny? - zastanawia się Małgosia, która od lat podróżuje ze swoim mężem po całym świecie.