„Na delegacji wpadłem w aksamitne ramiona nieznajomej. ...

polki.pl 3 dni temu
„Podróż do Wrocławia zaczęła się jak zwykle. Pociąg kołysał mnie delikatnie, a ja próbowałem skupić się na dokumentach, które miałem przejrzeć przed jutrzejszym spotkaniem. W głowie wciąż jednak miałem naszą ostatnią kłótnię z Marleną. Czasami wydaje mi się, iż nasze życie toczy się w dwóch różnych kierunkach”.
Idź do oryginalnego materiału