„Myślałem, iż za ten wybryk wylecę z pracy. ...

polki.pl 2 dni temu
„Resztę dnia spędziłem, siedząc jak na szpilkach. Każdy dźwięk telefonu czy nowa wiadomość w skrzynce mailowej przyprawiały mnie o szybsze bicie serca. Wyobrażałem sobie już telefon z HR-u, zimne spojrzenie Tomasza albo wręczenie mi wypowiedzenia z rana. Marek, gdy usłyszał moją historię, wybuchł śmiechem”.
Idź do oryginalnego materiału