Karlskrona to szwedzki port morski wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Nie ma co się dziwić, iż Muzeum Morskie w Karlskronie to jedno z pierwszych miejsc, które warto odwiedzić! Poznacie w nim historię szwedzkiej marynarki wojennej, ale także żeglugi handlowej z różnych czasów. Dowiecie się z niego sporo u budowie samego portu, ale także historycznych okrętach , łodziach podwodnych i dzisiejszych statkach. Czeka też na Was niezwykła kolekcja galionów – rzeźb umieszczanych na dziobach okrętów.
Lokalizacja i dojazd
Muzeum Morskie w Karlskronie położone jest w południowej Szwecji, na wyspie Stumholmen. Połączona jest ona ze stałym lądem dzięki mostu więc bez problemu dostaniecie się tam. Od głównego placu miasta (Stortorget) oddalone jest ono o około 700 metrów spacerem. Na wyspie obowiązuje zakaz ruchu samochodowego, a najbliższy parking płaty to Sparregården.
Jeżeli przyjechaliście autobusem lub pociągiem do Karlskrony na dworzec to musicie udać się wzdłuż nabrzeża ulicą Östra Hamngatan. Droga zajmie Wam około 20 minut.
Bilety i godziny otwarcia
Muzeum Morskie w Karlskronie czynne jest w okresie (czerwiec-sierpień) codziennie od 10.00 do 17.00, a poza sezonem (wrzesień – maj) od wtorku do niedzieli od 10.00 do 16.00 z wyjątkiem środy, kiedy to czynne jest od 10.00 do 19.00. Ciekawym rozwiązaniem są również ceny biletów zależne od sezonu. w okresie kosztują one 150 SEK dla osoby dorosłej (osoby do 18 roku życia mają wstęp darmowy), a poza sezonem 100 SEK.
Muzeum Morskie w Karlskronie i jego ekspozycję
Muzeum Morskie w Karlskronie to dla wielu najciekawsza atrakcja w mieście i jestem skłonny się co do tego zgodzić. Zanim opiszę Wam moje wrażenia ze zwiedzania, warto wspomnieć, iż na miejscu znajduje się oprócz muzeum także sklepik z pamiątkami i różnymi produktami inspirowanymi morzem oraz restauracja, gdzie zjecie smaczny obiad w formie bufetowej. w samym muzeum można robić zdjęcia, ale bez lampy i nie można wprowadzać zwierząt, ani wnosić jedzenia i picia.
Wróćmy jednak do ekspozycji. Zasadniczo składa się ona z dwóch części i tuż za kasami stajemy przed wyborem tego, od czego chcemy zacząć. Jedne drzwi kierują nas do sesji łodzi podwodnych, a drugie na adekwatne ekspozycje, o których napisze w tej części. Cała kolekcja eksponatów muzealnych liczy ponad 55 tysięcy okazów, ale tylko część prezentowana jest na wystawach.
Kolejnym, z ciekawych elementów ekspozycji jest tunel wraku. Specjalnymi schodami schodzimy pod powierzchnię morza, gdzie możemy dowiedzieć się więcej o wrakach, ich poszukiwaniach i zachowaniu. Przy dobrej pogodzie na zewnątrz mamy okazję zobaczyć przez okna podwodny świat portu.
Wędrując po dalszych częściach ekspozycji poznacie losy Karlskrony od samego powstania i związki miasta z morzem oraz 500 lat historii szwedzkiej floty. Na wystawie nie brakuje modeli i artefaktów wydobytych z okrętów. Część ekspozycji opowiada o codziennym życiu na statkach. Dowiecie się z niej m.in. na temat higieny na okrętach, chorób i życia załogi.
Osobna część wystawy poświęcona jest uzbrojeniu okrętowemu z różnych czasów. o ile interesuje Was ten obszar historii marynarki to też będziecie zadowoleni. Czekają na Was eksponaty od broni białej do palnej, z różnych okresów czasu. Na ekspozycji znajdziecie różnorodne interaktywne stanowiska, ale także np. salę kinową, gdzie wyświetlany jest film o historii szwedzkiej marynarki.
Szczegółowe informacje o wszystkich wystawach jakie przygotowało dla Was Muzeum Morskie w Karlskronie, znajdziecie na stronie muzeum.
Oprócz wystawy wewnątrz w budynku, macie także możliwość zwiedzenia statków muzealnych, które zacumowane są tuż przy muzeum. Czeka tam na Was żaglowiec Fullrigger Jarramas, okręt rakietowy Västervik, łódź torpedowa T38 oraz statek usuwający miny Bremön. Muzeum Morskie w Karlskronie posiada także hangar łodzi – Słupów i Barkasów, ale nie udało mi się do niego zajrzeć.
Łodzie podwodne
Łodziom podwodnym poświęcona jest spora część ekspozycji w Muzeum Morskim. W osobnym pawilonie czekają na Was dwa okręty podwodne, a do jednego z nich mamy możliwość wejść do środka. Większy i nowszy z nich to HMS Neptun, a mniej to pochodzący z 1904 roku Hajen. Neptun sam w sobie był okrętem wyjątkowym, bo mierzył ponad 50 metrów i ważył ponad 1000 ton. Jego wyposażenie było jednym z najnowszych jak na tamte czasy. Przeszedł ona na „emeryturę” w 1998 roku, a 9 lat poźniej trafił do muzeum.
Dookoła łodzi znajdują się modele innych okrętów i plansze wyjaśniające wszystkie kwestie związane z nimi. Dowiecie się tego, jak łodzie się zanurzały, w jaki sposób przebiegała ewentualna ewakuacja, a na interaktywnych stanowiskach sprawdzicie niektóre z faktów w praktyce.
Do łodzi HMS Neptun możemy wejść do środka. To bardzo interesująca przygoda pokazująca jak mało miejsca mieli marynarze, którzy wchodzili w skład załogi. Możemy obejrzeć pomieszczenia służące dowodzeniu, kuchnie pokoje załogi i sekcję torpedową. Spacerując po okręcie spotkacie dużo różnych akcesoriów przydatnych w jego pracy, ale także np. toaletę i prysznic używany przez załogę. o ile zawsze marzyliście o spojrzeniu przez prawdziwy peryskop to Muzeum Morskie w Karlskronie spełni Wasze marzenie!
Polski akcent
Muzeum Morskie w Karlskronie posiada sporo udogodnień dla Polaków, a aplikacja mobilna z polską wersją językową jest jednym z nich. Ciekawym, polskim akcentem jest jednak fragment wystawy dotyczący trzech polskich okrętów podwodnych, które na początku II Wojny Światowej zacumowały w Karlskronie. Ich załogi stacjonowały tam przez całą II Wojnę Światową. Po jej zakończeniu cześć z nich wróciła do kraju, a druga pozostała już w Szwecji. Wystawa prezentuje wspomnienia i rozmowy z marynarzami oraz prywatne zdjęcia z tego okresu, a powstała ona we współpracy z Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
Niezwykłe galiony
Galiony to rzeźby, które umieszczane były najczęściej na dziobach statków. Oprócz funkcji dekoracyjnej miały one także chronić marynarzy przed nieszczęściami. Często właśnie od galionu, okręt posiadał swoją nazwę. Największy ich rozkwit przypada na przełom XVIII i XIX wieku. Oczywiście im bardziej ozdobne i wyszukane galiony tym wyższy status właściciela statku. Wraz z końcem ery żaglowców zakończyła się era galionów. W dzisiejszych czasach pojawiają się one na statkach zrekonstruowanych i wycieczkowych oraz żaglowcach, które przez cały czas powstają na całym świecie, ale w zdecydowanie mniejszej skali niż setki lat temu.
Muzeum Morskie w Karlskronie posiada w swojej kolekcji sporo galionów. Część z nich znajduje się w przeszkolonym pawilonie nad samym morzem, ale inne porozrzucane są także jako elementy innych wystaw. Niektórzy mówią, ze jest to największa kolekcja galionów na świecie.
Port w Karlskronie
Karlskrona to miasto nierozerwalnie związane z morzem. Leży ona na 33 wyspach i półwyspach, a wpływając do niej promem z Polski mamy okazję obserwować infrastrukturę portową. Doskonale zachowany port wojenny był jednym z powodów wpisania Karlskrony na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1998 roku. Miasto to jest celem wielu wycieczek, ale wielu turystów traktuje je także jako punkt przesiadkowy, dalej wgłąb Szwecji.
Morze w Karlskronie widać z wielu miejsc, a ilośc samochodów w zasięgu wzroku jest w niektórych miejscach kilka większa niż łodzi i innych środków transportu wodnego. Samo Muzeum Morskie leży tuż nad brzegiem morza i przy ładnej pogodzie możecie spodziewać się ładnych widoków, ale warto odwiedzić także Port Królewski. Warto wiedzieć, iż jest to główny port szwedzkiej marynarki wojennej.
Muzeum Morskie w Karlskronie to miejsce, w którym morze styka się z lądem, a historia z teraźniejszością. Spacer po zabudowaniach portowych jest integralną częścią zwiedzania muzeum i musicie go zaplanować.
Warto odwiedzić muzeum?
Muzeum Morskie w Karlskronie to punkt obowiązkowy podczas wizyty w mieście. Warto odwiedzić to miejsce i poznać dzieje szwedzkiej floty. o ile od zawsze marzyliście o tym, żeby wejść do łodzi podwodnej to tutaj macie taką możliwość bez schodzenia pod wodę.
Muzeum Morskie w Karlskronie to miejsce bardzo ciekawie przygotowane i poruszające różnorodne tamte skupione wokół głównego – morza. Wizyta w tej placówce to obowiązkowy punkt podczas zwiedzania miasta.