Busko-Zdrój wraz z Solcem-Zdrój to jedyne uzdrowiska na terenie województwa świętokrzyskiego. Mają jednak na tyle dużo do zaoferowania, iż chętnych do przybycia w te strony z pewnością nie brakuje. Busko-Zdrój jest bowiem określane jako perła polskich uzdrowisk, gdyż jest jednym z najbardziej znanych i cenionych w całej w Polsce. Z czego dokładnie słynie i co ma do zaoferowania kuracjuszom?
Busko-Zdrój — najbardziej nasłonecznione uzdrowisko w Polsce. Co o nim wiadomo?
Busko-Zdrój to miejscowość uzdrowiskowa, która pomimo swojej niewielkiej powierzchni, stanowi istotny punkt na sanatoryjnej mapie Polski. Historia tego miejsca sięga do XIX wieku, choć pierwsze wzmianki o wyjątkowych wodach solankowych z tych terenów pochodzą już z XII wieku.
Tym sposobem po wielu ważnych wydarzeniach, uzdrowisko Busko-Zdrój trwa po dziś dzień. Strefa uzdrowiskowa mieści się w południowej części miasta, głównie na terenie Parku Zdrojowego oraz w jego otoczeniu. Do dyspozycji jest wiele obiektów oferujących komfortowy pobyt kuracjuszom w mieście pełnym Słońca.
Wszystko wskazuje bowiem na to, iż Busko-Zdrój jest najbardziej nasłonecznionym uzdrowiskiem w Polsce. A wszystko to przez dużą liczbę dni ciepłych, których jest tutaj ponad trzysta w roku. To miejscowość pełna Słońca, które znalazło swoje miejsce choćby w barwnym herbie Buska.
Zobacz także: To największe uzdrowisko w Polsce. Kuracjusze je uwielbiają, a zimą jest znacznie taniej
Co do zaoferowania ma to świętokrzyskie uzdrowisko?
Miasto zaprasza wszystkich, którzy pragną wypocząć, powrócić do zdrowia i zregenerować siły w wyjątkowym otoczeniu, a także dzięki nietuzinkowych walorów uzdrowiskowych. Na obszarze Buska-Zdroju występują bowiem dwa typy wód mineralnych, a mianowicie wody siarczkowe oraz solanka jodkowo-bromkowa. Są to główne tworzywa uzdrowiskowe, które swoim bogactwem są w stanie sporo zdziałać.
Kąpiel w buskich wodach mineralnych niesie za sobą wiele korzyści, takich jak ukojenie nerwów, łagodzenie bóli stawów, a także uzupełnienie niedoboru siarki w organizmie. Ponadto tutejsze wody są stosowane w leczeniu schorzeń układu kostno-stawowego, reumatycznych, neurologicznych, dermatologicznych, a także kardiologicznych.
Na terenie tego świętokrzyskiego uzdrowiska funkcjonują liczne sanatoria i szpitale uzdrowiskowe, wśród których wiele z nich cieszy się dużą renomą. Z pewnością zalicza się do nich Sanatorium Marconi, które dodatkowo jest wyjątkowym zabytkiem architektury uzdrowiskowej, a także jednym ze symboli miasta.
Może cię zainteresować: Do tego uzdrowiska warto wybrać się zimą. Szeroka oferta zabiegów, niższe ceny i szansa na śnieg
Co robić w Busko-Zdroju? Najważniejsza atrakcje uzdrowiska
Busko-Zdrój poprzez swoje atrakcyjne położenie rozwinęło się nie tylko, jeżeli chodzi o uzdrowisko, ale również pod względem turystycznym. To dobry cel wycieczki o każdej porze roku, także zimą. Jest tutaj, gdzie spacerować, a także odpoczywać. Najbardziej charakterystycznym miejscem jest oczywiście Park Zdrojowy, który cechuje styl angielski. Składa się z trzech części i oferuje niezwykłą przestrzeń do błogiego odpoczynku i relaksu.
To właśnie na terenie Parku Zdrojowego mieści się wyjątkowa promenada z drzew, a także przepiękne Łazienki, które dzisiaj są wspomnianym już Sanatorium Marconi. W parku znajdują się również liczne ścieżki spacerowe oraz trasy dla biegaczy czy miłośników nordic-walking. Można tutaj dodatkowo przyjść pograć w tenisa, a więc zdecydowanie jest co robić w buskim Parku Zdrojowym.
Na tym jednak nie koniec. Na ternie uzdrowiska Busko-Zdrój od kilku lat prężnie działa tężnia solankowa, która jest jednym z największych obiektów tego typu w kraju. W obiekcie znajduje się między innymi taras widokowy, który jest nie lada atrakcją i z którego można podziwiać panoramę miasta. Ponadto warto zatrzymać się na chwilę, aby móc podziwiać zabytkowe obiekty uzdrowiska, których tutaj nie brakuje.
Zobacz też:
To jeden z najtańszych ośrodków narciarskich w Polsce. Leży w Beskidzie Sądeckim
Zimą to ulubiony nadmorski kurort Polaków. Jod, piękna starówka i masa atrakcji
Nie musisz jechać w Tatry. Blisko Warszawy też da się szusować na nartach