Monte Lagazuoi Piccolo to szczyt leżący w Dolomitach mierzący 2778 m n.p.m. Do schroniska znajdującego się 10 minut od szczytu dotrzesz szlakiem turystycznym, kolejką turystyczną, jak również szlakiem turystycznym wraz z przejściem przez tunel w skałach, a dokładnie Galerią Lagazuoi. Ze szczytu będziesz mógł zobaczyć panoramę w 360 stopniach. Trasa nie należy do łatwych kondycyjnie – szlak nie jest długi, ale trzeba pokonać dużo podejść.
Passo Falzarego i parking pod Monte Lagazuoi Piccolo
Jeśli chcesz na szczyt dojść szlakiem czerwonym znajdującym się przy kolejce to masz w okresie do wyboru trzy parkingi. Jeden przy dolnej stacji kolejki, a dwa niżej przy drodze i budynkach restauracyjnych.
Z racji, iż w listopadzie podczas naszego pobytu kolejka nie działała dla ruchu turystycznego, to również parking przy niej był zamknięty. Samochód pozostawiliśmy przy restauracji w Cortina d’Ampezzo. Nie było żadnych opłat za parking
- Współrzędne parkingu przy restauracji w Cortina d’Ampezzo: 46.5187, 12.0095.
Mapa naszej trasy na Monte Lagazuoi Piccolo – podstawowe informacje
- Długość trasy: 7,3 km,
- Czas przejścia z przerwami: 5 godzin i 30 minut,
- Suma podejść na szlaku: 691 metrów.
Szlak czerwony od dolnej stacji kolejki w Cortina d’Ampezzo do Forcella Lagazuoi obok stoku narciarskiego. My wybieramy wędrówkę stokiem narciarskim
Wędrówkę szlakiem czerwonym na przełęcz Forcella Lagazuoi rozpoczynamy przy drodze i parkingu znajdującym się obok dolnej stacji kolejki. Tutaj zobaczysz znaki koloru żółtego i czerwonego. Podążaj za nimi kierując się w północno-wschodnim kierunku.
Startujemy z poziomu 2100 m n.p.m. Idziemy za czerwonym szlakiem i stokiem narciarskim jeszcze niedziałającym. Zjazdy na nartach planowane są dopiero tutaj na okres świąteczny pod koniec roku. Z racji, iż stok jeszcze jest nieczynny to wpadamy na pomysł, aby do Forcella Lagazuoi dotrzeć właśnie tym stokiem, zamiast szlakiem.
Co prawda szlak jest bardzo dobrze widoczny i nie odbiega dużo od stoku. Przez całą naszą trasę widzimy jego przebieg. Po osiągnięciu około 100 metrów w pionie szlak jest poprowadzony zakosami i przybliża się coraz to bliżej wschodniej ściany Monte Lagazuoi Piccolo. Chwile biegnie przy niej, na wysokości 2240 m n.p.m. przecina się z naszą trasą, którą kontynuujemy stokiem narciarskim.
Forcella Lagazuoi 2572 m n.p.m.
My idąc stokiem nie mamy łatwo. Zwłaszcza iż w ciągu niewielkiego odcinka musimy pokonać kolejne 200 metrów w pionie. My też próbujemy ten odcinek stokiem pokonać zakosami. Jest to spore ułatwienie podczas chęci pokonania mocno nachylonego stoku.
Kiedy dociera do nas szlak czerwony, który biegł przy ścianie skał i przecina nam drogę, to my zmierzamy bardziej w kierunku zachodnim, ale przez cały czas stokiem. Jest bardzo mocno wydeptany, a także od samego dołu towarzyszą nam rozstawione żółte armatki do naśnieżania.
Za nami zmierza trójka turystów wybierając taki sam wariant jak my. Docierając do Forcella Lagazuoi w końcu mamy możliwość zobaczyć jakie widoki się przed nami chowały. Te najbliższe szczyty, które mamy po prawej stronie wyglądają obłędnie. Są inne niż wszystkie dookoła. Przepiękną mają strukturę. Są to szczyty o nazwie, np.: Cima Scotoni 2874 m n.p.m., Piza dl Lech 2654 m n.p.m.
Zakosami z Forcella Lagazuoi do chaty Rifugio Lagazuoi
Można byłoby powiedzieć, iż przed nami ostatnia prosta, ale nie w tym przypadku. Przed nami ostatni konkretny pion, jaki musimy pokonać, aby dotrzeć do chaty Rifugio Lagazuoi. Trójka turystów nas mija i zmierza po części stokiem, a później widocznymi zakosami. My od razu je wybieramy. Okazują się dobrym wyborem.
Szybko osiągamy wysokość i nie tracimy sił. Idzie się bardzo dobrze, chociaż od dołu byliśmy bojowo nastawieni. Lekkie zakosy sprawiają, iż kilka czasu potrzebujemy, aby dotrzeć do pierwszych miejsc widokowych, gdzie ułożone są ławki. Idąc szlakiem po naszej lewej stronie w skałach zauważamy co jakiś czas wydrążone wejścia. Nie są otwarte z wyjątkiem jednego.
Galleria Lagazuoi – tunel w górze Monte Lagazuoi Piccolo
Przejście przez tunel to interesująca propozycja wędrówki na szlaku turystycznym z Cortina d’Ampezzo do Rifugio Lagazuoi. W okresie, kiedy śnieg nie zalega będziesz miał możliwość przejść stuletnim tunelem i przeżyjesz piękną przygodę.
Zabierz ze sobą kask, rękawiczki i przede wszystkim latarkę. Podczas przejścia pokonasz dużą ilość schodów. Niestety my nie skorzystaliśmy z tej opcji przejścia, bo nie szliśmy szlakiem. Podczas wędrówki tunelem poznasz trudną historię życia żołnierzy podczas I wojny światowej, które toczyło się w środku tej góry.
Chata Rifugio Lagazuoi i kolejka turystyczna
Schronisko Rifugio Lagazuoi leży na wysokości 2752 m n.p.m. Jest schroniskiem położonym najwyżej w okolicy włoskiej miejscowości Cortina d’Ampezzo. Z jego tarasu rozciąga się niezwykła panorama na szczyty w Dolomitach.
Poprzez zamontowane tablice widokowe mamy możliwość rozpoznać szczyty. Widoczność mamy świetną w tym dniu. Widoki zapierają dech. Z tarasu widokowego lokalizujemy dokładnie najwyższy szczyt Dolomitów – Punta Penia 3342 m n.p.m. leżący na lodowcu Marmolada. Z tego miejsca widzimy też przepaść przed nami jaką mamy dzięki ściętej ścianie tego szczytu. Widzimy parking i drogę w dolinie.
Do tego miejsca możesz dojechać kolejką, która kursuje od dołu. W listopadzie ona nie działała dla turystów. Mieliśmy możliwość zobaczyć jej jeden kurs, ponieważ pracownicy przemieszczali się nią, aby dotrzeć tutaj i podjąć prace budowlane.
Od Rifugio Lagazuoi na szczyt Monte Lagazuoi Piccolo 2778 m n.p.m.
Od schroniska kierowaliśmy się na szczyt. Szliśmy wydeptaną ścieżką w kierunku schodów, a później delikatnie pod górę na Monte Lagazuoi Piccolo 2778 m n.p.m. z krzyżem. Trasa liczyła około 10 minut, więc gwałtownie dotarliśmy na miejsce. Otworzyło nam się więcej widoków. W najwyższym punkcie mieliśmy zeszyt do wpisania, więc z tego skorzystaliśmy. Później wracaliśmy tym samym szlakiem przez schronisko na parking.