Wychowywanie nastolatków często przypomina chodzenie po linie — trzeba równoważyć szacunek, zasady i te wszystkie silne opinie, które kształtują się z dnia na dzień. W miarę jak dzieci dorastają, rozwijają się też ich wartości, a nowe zainteresowania niekiedy uderzają prosto w rodzinną lodówkę. Robi się jeszcze poważniej, gdy chcą „pomagać”. Jedną rzeczą jest wspieranie stylu życia swojego dziecka, ale inną jest wmuszanie swoich poglądów — bez ostrzeżenia, bez dyskusji i bez refleksji.