Moja przyjaciółka nie wsparła mnie ani złotówką na moje wesele, a teraz zaprasza mnie na swoje!

newskey24.com 3 tygodni temu

Jagoda i Jan zawierają związek małżeński od roku. Obie rodziny, będące jedynymi dziećmi swoich rodziców, postanawiają, iż wesele ma być wielkim wydarzeniem. Propozycja młodej pary, by po ślubie zrobić grilla przyjaciół, nie wchodzi w rachubę ich matki marzą o białej sukni, koniu i tradycyjnym przyjęciu.

Para zdaje sobie sprawę, iż nie obejdzie się bez hucznego balu, więc z pełnym zaangażowaniem organizują przygotowania. Muszą zrobić manicure, makijaż, kupić suknię i smoking oraz zadbać o mnóstwo drobnych szczegółów. Rodzice deklarują, iż pokryją wszystkie koszty, oprócz sukni panny młodej i smokingu pana młodego. Zarezerwowali najlepszą restaurację w Krakowie, wybrali bukiet dla Jagody, a tort ma upiec przyjaciółka matki Jana, doświadczona cukiernik.

Rodzice skrupulatnie tworzą listę gości, chcąc zaprosić wszystkich krewnych, choćby tych, z którymi nie mieli kontaktu. Argumentują, iż zamożni goście przyniosą wartościowe prezenty, a pieniądze będą przeznaczone na samochód lub mieszkanie. Po burzliwej dyskusji rezygnują z dalekich krewnych; niektórzy podają wymówki i wycofują się. Ostatecznie na liście dominują przyjaciele, zgodnie z planem młodej pary.

W dniu ślubu pogoda w Warszawie jest idealna, mimo prognozowanego porannego deszczu. Jagoda wygląda olśniewająco w jedwabnej sukni zdobionej delikatną koronką, a Jan jest zachwycony jej urodą przez cały dzień. Cały dzień przepełnia radość. Fotograf z zapałem rejestruje każdy moment, a goście nie mogą się doczekać bankietu w restauracji.

Po sesji zdjęciowej para wsiada do białego powozu i jedzie na przyjęcie. Szampan i gratulacje leją się strumieniowo. W trakcie otwierania prezentów dominują koperty z pieniędzmi. Jagoda i Jan uprzedzili gości, iż przyjmują jedynie wkłady pieniężne, ale kilku seniorów nie może się oprzeć i wręcza koc, pościel oraz zestaw porcelany.

Trójwarstwowy tort zachwyca choćby najbardziej wymagających gości ozdobiony luksusowymi koronkami, kremowymi kwiatami i perłowymi akcentami. Wesele ma szyk i elegancję. Dopiero pod ranem zmęczeni goście rozchodzą się do domów, a para zamieszkuje zarezerwowany pokój hotelowy.

Następnego dnia, kiedy Jagoda i Jan odwiedzają rodziców, matka informuje Jagodę, iż jedna z kopert jest pusta. Wyjaśnia, iż pustą kopertę podarowała bliska przyjaciółka pary, Ania. Okazuje się, iż brak podpisu zdradza, kto jest jej autorem. Jagoda czuje się upokorzona.

Sprawę komplikują słowa Anii, która przed ślubem zapewniała, iż nie ma już zwyczaju dawania mniej niż tysiąc złotych i obiecała wesprzeć przyjaciółkę finansowo.

Niecały rok później Ania sama zostaje panną młodą i zaprasza Jagodę oraz jej męża na własne wesele. Natychmiast domaga się od przyjaciółki pieniędzy, licząc, iż wpłyną one na pokrycie kosztów przyjęcia. Para rozważa, co zrobić. Jagoda proponuje, by mąż dał pustą kopertę, tak jak zrobiła jej przyjaciółka. Mąż sugeruje, by podarować większą sumę, aby dziewczyna poczuła się zawstydzona. Matka radzi Jagodzie, by włożyła do koperty minimalną kwotę w ten sposób nie ujawnia przyjaciółce, co wie o jej podstępie, i nie ma już pretekstu do zemsty. Ślub przyjaciółki zbliża się, a Jagoda wciąż nie może podjąć decyzji, co zrobić.

Idź do oryginalnego materiału