Wracałam z pracy, zmęczona jak zwykle, z głową pełną myśli o obiedzie do przygotowania i jutrzejszym zebraniu. Nagle usłyszałam za sobą głos: Przepraszam! Ewa Kowalska? Odwróciłam się. Przede mną stała młoda kobieta z chłopcem około sześciu lat. Mówiła niepewnie, ale w jej oczach było zdecydowanie. Nazywam się Kinga powiedziała. A to twój wnuk, Mikołaj. Ma […]