Mój mąż chciał wyrzucić moją matkę z jej własnego mieszkania. Wystarczył mały eksperyment, by zmienił zdanie

newskey24.com 2 miesięcy temu

Mojego przyszłego męża, Daniela, poznałam w szkole. Zaczęliśmy się spotykać i zdecydowaliśmy na zamieszkanie razem po ukończeniu studiów. Ani on, ani ja nie mieliśmy gdzie mieszkać, ale moja mama i ja mieszkałyśmy razem w przestronnym dwupokojowym mieszkaniu.

Zaprosiłam Daniela, by się do nas wprowadził, a on chętnie się zgodził. Oczywiście, kto by się nie zgodził? Moja mama wykonywała wszystkie prace domowe, wstawała wcześnie rano i przygotowywała nam pyszne śniadania, kupowała wszystko do domu, ubrania dla mnie i drobiazgi dla swojego przyszłego zięcia. Wszystko było świetnie aż do naszego ślubu.

Ślub stał się punktem krytycznym w naszej historii, ponieważ dosłownie podzielił nasze życie i plany na przed i po. Rzecz w tym, iż Daniel zaczął narzekać, mówiąc, iż moja matka traktowała nas jak dzieci. Owszem, robiła dla nas wszystko, ale my potrzebowaliśmy przestrzeni osobistej, a z nią jej nie mieliśmy. Kiedy mama zobaczyła, iż płakałam w kuchni, zaproponowała, żebyśmy zorganizowały eksperyment dla mojego męża.

Wyprowadziła się do koleżanki na tydzień i my powiedziałyśmy Danielowi, iż wyjechała na dobre. Pierwsze 2 dni życia bez matki były dla mężczyzny cudowne, ale potem pojawiła się pilna potrzeba czystego domu i czegoś smacznego. Mojemu narzeczonemu wystarczyło kilka dni, aby zrozumieć swój błąd. Poddał się i przeprosił moją mamę. Teraz oszczędzamy pieniądze na własne mieszkanie, ale Daniel już traktuje moją mamę inaczej, nie tak jak na początku.

Idź do oryginalnego materiału