Miss International jest uważany za jeden z trzech najważniejszych konkursów piękności na świecie. Obok rzecz jasna Miss World i Miss Universe. W tym roku w stolicy Japonii odbyła się już 62. edycja tych zmagań. W szranki stanęło ponad 70 piękności z całego globu.
I w tym gronie nysankę wyprzedziły tylko kandydatki, które weszły do ścisłego finału. Mianowicie reprezentantka Wietnamu Huynh Thị Thanh Thuy, która zajęła pierwsze miejsce. Kolejne lokaty za nią zajmowały odpowiednio miss Boliwii (Camila Roca), Hiszpanii (Alba Perez), Wenezueli (Sakra Guerrero) i Indonezji (Sophie Kirana). De facto wiec Polkę z przedstawicielkami Czech (Alina Dementjeva) i Nowej Zelandii (Samantha Poole) można śmiało sklasyfikować ex aequo na szóstej pozycji.
Co interesujące rezultat Ewy Jakubiec w tej edycji Miss International to najlepszy wynik naszego kraju od 2008 roku, kiedy Anna Tarnowska zajęła trzecie miejsce. Od tego czasu żadna Polka nie zaszła tak daleko. Ba, jedynie Magdalena Bieńkowska osiem lat temu była w „półfinałowej 16”.
Ewa Jakubiec w tej chwili mieszka we Wrocławiu, ale pochodzi ze Słupic pod Nysą. Ma 27 lat. W przeszłości uczęszczała do nyskiego „Carolinum” czyli Liceum Ogólnokształcące Carolinum im. Jana III Sobieskiego. w tej chwili jest dyplomowaną pielęgniarką ze specjalizacją anestezjologiczną. Ukończyła także studia na kierunku zdrowia publicznego na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu oraz MBA w ochronie zdrowia na AEH w Warszawie.
Jest wolontariuszką i ambasadorką kampanii społecznych i charytatywnych takich jak Dotykam = Wygrywam (profilaktyka raka piersi), TAK dla zdrowia rodziny, czy FAS OFF (kampania kierowana do kobiet w ciąży). Przewodnicząca Rady Fundacji Miss Polonia. Pasjonuje się jazdą motocyklem, a jej największym marzeniem jest podróż do Australii.