Na północnym skraju Afryki, tam, gdzie Atlantyk spotyka góry Atlas, leży kraj pełen kontrastów. Pachnie przyprawami, tętni życiem na bazarach i zachwyca architekturą o misternych zdobieniach. W grudniu termometry pokazują tu przyjemne 20 stopni w ciągu dnia. Idealnie, by odpocząć, zwiedzać i chłonąć atmosferę w słońcu. Zamiast śniegu pod stopami czuć ciepły piasek i aromat mięty unoszący się w powietrzu. Tak właśnie wygląda zimowy urok Maroka.
REKLAMA
Zobacz wideo Majorka poza sezonem? Ależ oczywiście! [VLOG]
Gdzie jest ciepło w grudniu i tanio? Kraj zachodzącego słońca będzie strzałem w dychę
Ten północnoafrykański kierunek łączy w sobie wpływy arabskie, berberyjskie i francuskie, tworząc mozaikę smaków, dźwięków i kolorów. Na targach słychać nawoływania sprzedawców, w powietrzu unosi się aromat szafranu, kuminu i imbiru, a w tle rozbrzmiewają modlitwy z minaretów. To miejsce, gdzie można zjeść najlepszy tadżin życia i napić się herbaty z miętą, którą nalewa się z teatralnym rozmachem, jakby każdy łyk miał być rytuałem.
Jedzenie jest tu częścią codzienności, a nie tylko dodatkiem do podróży. Na ulicach królują stoiska z grillowanym mięsem, naleśnikami msemen i słodkimi wypiekami z migdałami i miodem. W restauracjach podaje się aromatyczny kuskus z warzywami, gulasz z morelami i miękkie chlebki wypiekane na miejscu. Posiłek w lokalnym barze to wydatek rzędu kilkunastu złotych, a za elegancką kolację z deserem i herbatą rzadko zapłacisz więcej niż 50-60 zł.
Z Polski do Marrakeszu można dolecieć w około 5 godzin, a bezpośrednie loty z Warszawy i Krakowa sprawiają, iż podróż jest komfortowa i niedroga. Bilety w dwie strony często kosztują mniej niż 500 zł. Również na miejscu ceny są przyjazne dla portfela. Nocleg w klimatycznym riadzie, z wewnętrznym dziedzińcem i śniadaniem na tarasie, kosztuje mniej niż sto złotych. Wiele atrakcji, jak wejścia do ogrodów albo medyn, ma symboliczne opłaty, więc choćby przy ograniczonym budżecie można pozwolić sobie na intensywne zwiedzanie i spróbowanie lokalnych smaków.
Zima to też moment, kiedy kraj pokazuje spokojniejsze oblicze. Nie ma upałów ani tłumów turystów. Można swobodnie spacerować po ulicach, zatrzymać się na dziedzińcu w cieniu palm i posłuchać miasta, które mimo pory roku wciąż tętni życiem. Tylko jakby wolniej, z większym oddechem.
MarokoFot. Robert Stefanicki / Agencja Wyborcza.pl
Gdzie jest najpiękniej w Maroku? Znajdziesz tu wiele miejsc, które warto zobaczyć
Zimowe Maroko jest bardzo urokliwe. W Marrakeszu życie toczy się wokół placu Dżamaa al-Fina, gdzie wieczorami rozbrzmiewa muzyka, unosi się zapach grillowanego mięsa, a między stoiskami z przyprawami i lampami z mosiądzu toczy się codzienny teatr. Warto odwiedzić Ogród Majorelle, którego intensywny błękit inspirował Yves'a Saint Laurenta, oraz Pałac Bahia, pełen mozaik i cienistych dziedzińców. Fez zachwyca najstarszą medyną świata, przypominając labirynt, w którym czas zatrzymał się wieki temu, a Essaouira kusi wiatrem, oceanem i portem, gdzie rybacy wciąż naprawiają sieci przy dźwiękach mew.
Dla tych, którzy szukają spokoju i widoku na bezkres oceanu, idealny będzie Agadir - kurort z szeroką promenadą i palmami, gdzie życie płynie w rytmie kawiarni i spacerów po piasku. Z Agadiru łatwo dotrzeć do Tarudantu, nazywanego "małym Marrakeszem", otoczonego murami z różowej gliny. Amatorzy przygód mogą ruszyć dalej, w góry Atlasu, gdzie wioski Imlil i Asni otulone są zapachem pieczonego chleba i dźwiękiem muezina. To świetna baza wypadowa na trekking do Tubkal, najwyższego szczytu Afryki Północnej.
Sahara (zdj. ilustracyjne)Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl
Na wschodzie czeka Merzuga, czyli brama do Sahary. Tam można spędzić noc w namiocie berberyjskim, patrząc w niebo, które wydaje się większe niż gdziekolwiek indziej. Warto też zajrzeć do Ouarzazate, miasta filmowego, gdzie kręcono sceny z "Gry o tron" i "Gladiatora". Niedaleko leży Ajt Bin Haddu - gliniane miasto wpisane na listę UNESCO, które o zachodzie słońca wygląda jak kadr z baśni. Maroko i jego okolice odkrywa się powoli. Smakiem, rytmem, gestem, tak, jakby cały świat na chwilę zwolnił. Co najbardziej kusi Cię w zimowych podróżach? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.





