Podczas XXIV Dni Lajtowych organizowanych przez Polski Klub Alpejski w Zakopanem, miałem przyjemność spotkać się z Robertem Jasperem – jedną z ikon współczesnego alpinizmu. Był tam sam, gdyż jego żona, Daniela, niestety rozchorowała się i nie mogła uczestniczyć w wydarzeniu. Robert odebrał nagrodę Primus Inter Pares, honorującą jego niesamowity wkład w świat ekstremalnej wspinaczki i górskich wypraw.
Robert Jasper jest profesjonalnym alpinistą, który przez lata kształtował i redefiniował pojęcie wspinaczki ekstremalnej. Razem z żoną, Danielą, są uważani za jedną z najbardziej rozpoznawalnych par alpinistów w Europie, a ich wspólna pasja do gór tworzy wyjątkową historię, w której przygoda, miłość i wyzwania stanowią centralne wątki. Daniela, również profesjonalna wspinaczka, towarzyszy Robertowi od ponad trzech dekad. Mimo iż alpinizm zwykle jest domeną mężczyzn, Daniela z odwagą zdobywała kolejne, choćby najtrudniejsze trasy, łącząc pasję z wychowaniem rodziny.
Od wczesnych lat, Robert Jasper wędrował po szwajcarskich Alpach, gdzie kształtowała się jego fascynacja górami. W wieku 16 lat rozpoczął regularne wspinaczki, co gwałtownie przerodziło się w profesjonalną karierę. Niezłomność i wytrwałość doprowadziły go do odkrycia i wytyczenia najtrudniejszych tras, w tym legendarnej „Mordwand” – północnej ściany Eigeru. Eiger, przez wielu zwany "górą śmierci", jest znany ze swojej nieprzewidywalności i trudnych warunków pogodowych. Jego historia pełna jest dramatycznych wydarzeń i tragicznych śmierci, które na zawsze wpisały się w krajobraz alpejskiej legendy.
Podczas jednej z wypraw na Eiger, Jasper wraz ze swoim towarzyszem podjął się wytyczenia trasy, którą nigdy wcześniej nikt nie przeszedł. „Symfonia Liberté” – tak nazwano ten wyczyn – była jednym z największych osiągnięć Roberta i Danieli, ustanawiając nową jakość w alpinizmie. Trudność wspinaczki na tej trasie odpowiadała poziomowi dziesiątemu (10), co wcześniej nie było spotykane w alpejskich północnych ścianach. Daniela, jako partnerka w tej wspinaczce, wykazała się niezwykłą odwagą i wytrwałością, co uczyniło ich team wyjątkowym na skalę światową.
Ich relacja nie jest jednak tylko idylliczną opowieścią o miłości do gór. To także historia licznych wyzwań i momentów próby. Ich związku nie oszczędziły ani zagrożenia życia, ani intensywne sytuacje ekstremalnych wspinaczek. Daniela wspomina, iż podczas niektórych ekspedycji, jak chociażby w trakcie ich słynnej wyprawy na Lofoty, napięcia i stres były nieuniknione. Na tej, mającej być ich podróżą poślubną, parze towarzyszył przyjaciel i filmowiec Jochen Schmoll, co tylko dodało atmosferze intensywności. Mimo iż warunki pogodowe były trudne, a wspinaczka bardziej wymagająca, niż początkowo przypuszczali, doświadczenie to zbliżyło ich do siebie, wzmacniając relację.
Życie Roberta i Danieli to jednak nie tylko sukcesy i przygody. Spotkały ich także osobiste tragedie. Jedno z ich dzieci doznało poważnego wypadku w młodym wieku, co na lata zmieniło ich podejście do alpinizmu i priorytety życiowe. W tamtym okresie Daniela poświęciła się opiece nad rodziną, rezygnując na pewien czas z aktywnej wspinaczki. Dla niej to właśnie dzieci stały się centrum świata, ale nigdy nie wyrzekła się gór – one były wciąż obecne w jej życiu, choć w bardziej refleksyjny sposób.
Jednym z najcięższych momentów w życiu pary był okres, gdy Robert zachorował na poważną infekcję po wyprawie do Grecji. Sytuacja była tak groźna, iż na pewien czas lekarze nie dawali mu szans na powrót do zdrowia, nie mówiąc już o powrocie na szczyty. Robert jednak nie zrezygnował. Po kilku miesiącach trudnej rehabilitacji wrócił do wspinaczki, mimo iż początkowo poruszał się o kulach. To doświadczenie nie tylko wzmocniło jego determinację, ale też pozwoliło docenić wartość życia i wsparcie rodziny.
O ich historii powstało wiele filmów dokumentalnych, a Jochen Schmoll, przyjaciel rodziny, opowiedział ich historię w produkcjach, które zdobyły międzynarodowe uznanie. Filmy te nie tylko dokumentują wyczyny alpinistyczne, ale również ukazują niezwykłą więź między Robertem i Danielą – zarówno jako partnerów w górach, jak i małżonków. Mimo iż ich życie różni się od standardowych wzorców, to właśnie pasja, wzajemne zaufanie i wsparcie sprawiają, iż pozostają razem.
Na koniec warto wspomnieć, iż alpinistyczna działalność Jasperów jest możliwa dzięki wsparciu partnerów i sponsorów. Jak zauważa Robert, alpinizm nie jest sportem dochodowym, a utrzymanie rodziny wymaga również działań marketingowych. Wspólne prelekcje, udział w festiwalach i filmach dokumentalnych to nie tylko sposób na dzielenie się swoją pasją, ale także źródło dochodu. Wciąż jednak starają się być autentyczni i nie starają się komercjalizować swojego wizerunku.
Robert Jasper i Daniela Jasper to nie tylko doskonała para wspinaczkowa, ale także przykład tego, jak łączyć miłość z pasją i zaufaniem. Ich życie w górach to niekończąca się opowieść, w której strach, nadzieja i szczęście współistnieją obok siebie. Spotkanie Roberta na Dniach Lajtowych było inspirującym doświadczeniem, przypomnieniem, iż prawdziwe przygody nigdy się nie kończą – choćby gdy z wiekiem zyskują nowy wymiar i głębię.