Specjalistka zauważa, iż coraz więcej zakażeń wynika z kontaktów seksualnych bez prezerwatyw, zwłaszcza jeżeli chodzi o seks oralny. Zwraca uwagę, iż techniki seksualne, takie jak rimming, zwiększają ryzyko zakażeń chorobami przewodu pokarmowego, jak salmonella, shigella czy wirusowe zapalenie wątroby typu A. Zachęca do szczepień przeciw WZW typu A.
Co na nas czyha?
Wirus HIV może przenosić się drogą oralną, choć ryzyko jest mniejsze niż w przypadku seksu waginalnego czy analnego, natomiast kiła stanowi większe zagrożenie. Podkreśla, iż niewidoczna ilość krwi może wystarczyć do zakażenia HCV, podczas gdy HIV wymaga większej ilości krwi do przeniesienia.
Objawy HCV są niespecyficzne, co często prowadzi do opóźnionej diagnozy, a nieleczone zakażenie może prowadzić do marskości wątroby lub nowotworów. Kiła natomiast zaczyna się od owrzodzenia w miejscu zakażenia, które często pozostaje niezauważone, a po jego ustąpieniu krętki rozprzestrzeniają się w organizmie, prowadząc do kolejnych objawów, jak wysypka na dłoniach i stopach.
Wysypka pojawiająca się w kile drugorzędowej może obejmować całe ciało, choć najbardziej charakterystyczna jest na dłoniach i stopach. jeżeli kiła nie zostanie w porę zdiagnozowana, wysypka zanika, a choroba przechodzi w kolejny etap – kilkadziesiąt lat po zakażeniu może dojść do kiły ośrodkowego układu nerwowego, co objawia się m.in. zapaleniem opon mózgowych lub uszkodzeniem nerwu wzrokowego. W każdym stadium choroby leczenie antybiotykami, zwłaszcza penicyliną, jest zwykle skuteczne. Objawy trzeciego etapu mogą obejmować incydenty naczyniowe, jak przemijające ataki niedokrwienne czy udary, a także problemy z układem sercowo-naczyniowym, takie jak zapalenie aorty.
Wirus HIV może wywoływać wiele różnych objawów, dlatego wskazane jest testowanie się na HIV i kiłę, szczególnie w przypadku kobiet planujących ciążę. Brak zabezpieczeń podczas stosunku zwiększa ryzyko zakażeń chlamydią, rzeżączką i rzęsistkiem, których liczba wzrasta na całym świecie, szczególnie w grupie osób powyżej 40. roku życia. Istnieje także ryzyko zakażenia wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV), który jest bardzo powszechny, a do zakażenia wystarczą bliskie kontakty, niekoniecznie seksualne. Ponieważ część typów HPV może prowadzić do raka, szczepienia są najważniejsze w zapobieganiu nowotworom, co potwierdzają dane z Australii, gdzie szeroko zakrojone programy szczepień znacząco zmniejszyły liczbę przypadków raka szyjki macicy.
Starszy czy młodszy. To nieistotne
Wiek nie wpływa na łatwość zakażenia chorobami przenoszonymi drogą płciową, jednak kobiety po menopauzie są bardziej podatne ze względu na osłabienie układu immunologicznego i zmiany hormonalne, takie jak spadek poziomu estrogenu, co powoduje suchość pochwy i łatwiejsze powstawanie mikrourazów, które sprzyjają infekcjom. Zmiany w mikrobiomie i pH pochwy również zwiększają ryzyko. Starsze osoby często mają mniejszą wiedzę na temat chorób przenoszonych drogą płciową, ponieważ wcześniej skupiały się głównie na zapobieganiu ciąży, co po menopauzie przestaje być priorytetem. Podobne zachowania można zaobserwować u młodszych kobiet stosujących hormonalne środki antykoncepcyjne, które zapominają, iż te nie chronią przed infekcjami.
Kobiety po rozwodzie często rezygnują z prezerwatyw, czując się wolne od ryzyka ciąży, ale to naraża je na choroby. Często młodsi partnerzy skłaniają je do testów, co pokazuje, iż świadomość zdrowotna jest większa w młodszym pokoleniu. Prezerwatywy są skuteczne w profilaktyce, zwłaszcza HIV, pod warunkiem, iż są prawidłowo stosowane – od początku stosunku do końca. Należy je prawidłowo zdejmować, by uniknąć zsunięcia i kontaktu z płynami ustrojowymi, które mogą przenosić wirusy i bakterie. Dodatkowo, zalecana jest higiena po stosunku, zwłaszcza przy bliskim kontakcie, aby uniknąć zakażeń przez śluzówki.
Profilaktyka
Profilaktyka zakażenia HIV obejmuje tzw. PrEP, czyli profilaktykę przedekspozycyjną, która polega na przyjmowaniu leków antyretrowirusowych przez osoby niezakażone HIV, ale narażone na kontakt z wirusem, np. mające partnerów o nieznanym statusie serologicznym. PrEP nie jest konieczny w przypadku kontaktu z osobą HIV+, która jest skutecznie leczona. W przypadku sytuacji ryzykownych, takich jak zsunięcie lub pęknięcie prezerwatywy, leki można przyjąć w ciągu 48 godzin po stosunku. PrEP jest również zalecany osobom używającym substancji psychoaktywnych dożylnie.
Zakażeniu kiłą można zapobiec, stosując profilaktykę poekspozycyjną (doxyPEP) do 71 godzin po stosunku, polegającą na przyjęciu antybiotyku – doksycykliny. Coraz częściej stosuje się ją na świecie, a w Polsce rekomendacje dotyczące jej stosowania się zmieniają. Istnieją jednak obawy dotyczące ryzyka rozwinięcia oporności na antybiotyki przy częstym i regularnym stosowaniu tej metody.
Otwartość i edukacja są najważniejsze w profilaktyce, jednak choćby lekarze czasem unikają rozmów o seksualności, zwłaszcza z osobami starszymi. Ilustruje to przypadek 70-letniej pacjentki, u której podejrzewano kiłę, chociaż przeszła skuteczne leczenie lata temu – sytuacji można było uniknąć, gdyby lekarze wcześniej z nią porozmawiali.
Wstyd jest jednym z największych przeszkód zarówno dla pacjentów, jak i lekarzy. Profilaktyka przedekspozycyjna w Polsce jest w tej chwili stosowana głównie przez mężczyzn mających stosunki z mężczyznami, którzy często angażują się w chemseks, czyli aktywność seksualną pod wpływem substancji psychoaktywnych. Brakuje natomiast zainteresowania ze strony kobiet i heteroseksualnych mężczyzn, co wynika z niskiej świadomości ryzyka związanego z kontaktami seksualnymi bez zabezpieczeń. Niektórzy pacjenci twierdzą, iż nie potrzebują profilaktyki, bo mają rzadko kontakty seksualne, ale wystarczy jeden stosunek z zakażoną osobą, aby doszło do zakażenia.
Niektórzy ludzie rezygnują z seksu z obawy przed HIV, ale kombinacja PrEP i prezerwatywy może im zapewnić bezpieczeństwo i pozwolić na prowadzenie satysfakcjonującego życia seksualnego.