Nietypowy budynek powstał kilkadziesiąt lat temu na skrzyżowaniu dróg Lawrence Ave i Arfryn w Aberdare, na przedmieściach Penywaun w południowej Walii. Wówczas nikt nie widział żadnych przeciwwskazań, aby stanął na samym środku ronda. Samochodów było znacznie mniej, a wyjątkowa lokalizacja była postrzegana jako dodatkowa atrakcja. Dziś jest już jednak nieco inaczej. Choć nieruchomość wciąż budzi podziw, mieszkanie tam dla wielu jest prawdziwą udręką.
REKLAMA
Zobacz wideo Dom w Hiszpanii nieprzemyślaną fanaberią? "Polacy nie chcą słyszeć, iż coś może być nie tak"
Blok mieszkalny stanął na środku ronda. Samochody nie dają im spokoju
O słynnym domu na środku ronda zrobiło się głośno kilka lat temu, gdy zainteresowały się nim zarówno brytyjskie, jak i zagraniczne media. Wówczas Daily Mail informował, iż blok zamieszkiwany jest przez dziewięć rodzin, jednak lokatorzy dość często się zmieniają. Wiele osób nie jest w stanie poradzić sobie z nietypową lokalizacją i codziennymi wycieczkami przez skrzyżowanie, które dziś tętni życiem niemalże przez całą dobę.
Mieszkania są tam wynajmowane od co najmniej trzydziestu lat. Kiedyś jednak było tu o wiele spokojniej. Teraz ruch na drodze jest znacznie większy. Dla niektórych koszmarem może być próba przedostania się na drugą stronę. To powód, dla którego tak wiele osób chce opuścić ten blok
- tłumaczyła jedna z właścicielek domów znajdujących się w pobliżu. Są jednak i tacy, którym udało się przyzwyczaić do tej sytuacji, przez co do teraz są mieszkańcami tak zwanego okrągłego piekła. Nie zmienia to jednak faktu, iż jest to dość specyficzne miejsce do życia. Problem mają szczególnie osoby starsze, które są wręcz odcięte od świata. Dużym wyzwaniem dla nich są choćby zwykłe spacery oraz wycieczki do sklepów, ponieważ niezbędne jest przejście przez ruchliwą ulicę. Ogranicza ich także brak parkingów. Po powrocie z zakupów czy w trakcie remontu mieszkańcy nie są w stanie podjechać pod blok, by wypakować rzeczy z samochodu. Muszą się z nimi męczyć.
To po prostu niewygodne miejsce do życia
- twierdzi inna rozmówczyni portalu Daily Mail.
Mieszkanie na środku ronda to "piekło". Dzieci muszą siedzieć w domach
Dużym problemem jest także brak przejść dla pieszych, co oznacza, iż mieszkańcy muszą czekać na odpowiedni moment, by bezpiecznie przejść na drugą stronę ulicy. Ta sytuacja sprawia również, iż boją się o swoje dzieci i nie chcą wypuszczać ich z domu bez opieki - tym bardziej iż samochodów wciąż przybywa, a ruch z roku na rok jest coraz większy. Ponadto w mieszkaniach jest wyjątkowo głośno ze względu na tak małą odległość od jezdni. Sytuację pogarsza wzgórze, z którego należy zjechać, by dotrzeć do skrzyżowania. Z powodu wzniesienia auta nadjeżdżają ze sporą prędkością, dlatego każde wejście na drogę wiąże się ze spory ryzykiem.
Zobacz też: "Moi rodzice nazwali mnie Ikea". Dostała darmową sofę, ale przez lata była obiektem żartów
Choć dom na rondzie przez wielu nazywany jest prawdziwym "okrągłym piekłem", są i tacy, dla których jest to istotny symbol miasta Aberdare. Jeden z tych, które albo się kocha, albo nienawidzi. Budynek stoi w tym miejscu od kilkudziesięciu lat i nic nie wskazuje na to, aby coś w tej kwestii miało ulec zmianie.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.