Wciąż nie wiadomo co dalej z przebudową hali Arena.
Już kilka tygodni temu Międzynarodowe Targi Poznańskie przyznały, iż spółkę nie stać na samodzielne sfinansowanie przebudowy hali Arena. Gdy w 2019 roku halę przekazywano MTP, kondycja finansowa spółki była lepsza niż obecnie, a dodatkowo zakładano, iż remont będzie kosztować mniej niż w tej chwili. Rozwiązaniem miałaby być kooperacja z miastem w tym zakresie.
Na początku listopada radni PiS chcieli, by miasto dołożyło się do tej inwestycji, ale ostatecznie Rada Miasta była na NIE. Wskazano, iż sprawie trzeba się dogłębnie przyjrzeć, by sprawdzić, czy można ograniczyć zakres prac w hali. A być może lepiej byłoby wybudować zupełnie nowy obiekt.
W czwartek gościem Radia Poznań był przewodniczący rady nadzorczej Międzynarodowych Targów Poznańskich Zbyszek Grocholski. Podkreślił, iż targi nie są w stanie samodzielnie sfinansować tak dużej inwestycji. W związku z tym MTP proponują, by miasto było właścicielem hali w 70%, a targi w 30%. To oznaczałoby, iż miasto musiałoby w 70% sfinansować remont obiektu. Mowa o kilkuset milionach złotych. - Miasto nie jest miastem biednym - skwitował Grocholski. Podkreślił przy tym, iż to radni będą musieli zdecydować, czy pieniądze przeznaczyć na taki czy inny cel.
Zdaniem Grocholskiego to pandemia negatywnie wpłynęła na sytuację. Gdy targi przejmowały halę Arena w 2019 roku, były w stanie same przeprowadzić inwestycję. Po pandemii sytuacja mocno się zmieniła i dziś jest to nierealne. Zdaniem MTP prowadzenie hali musiałoby się opłacać, a z wyliczeń specjalistów wynika, iż to MTP musiałyby dopłacać do utrzymania Areny.
