Środowy poranek w Krakowie upłynął pod znakiem poważnych utrudnień na lotnisku. Gęsta mgła, która spowiła okolice Balic, całkowicie sparaliżowała ruch lotniczy. Część samolotów nie mogła bezpiecznie wylądować, a inne odlatywały z opóźnieniem. Dopiero około południa warunki atmosferyczne poprawiły się na tyle, iż lotnisko wznowiło normalne operacje.
Jak poinformował Kraków Airport, z powodu ograniczonej widoczności kilka porannych rejsów zostało przekierowanych do Katowice Airport. W Pyrzowicach wylądowały m.in. samoloty z Paryża-Beauvais (FR 3698), Walencji (FR 2228), Kopenhagi (FR 2762), Rzymu-Ciampino (FR 1470), Sztokholmu-Arlanda (FR 4626), Bergen (DY 1028), Brukseli-Charleroi (FR 4934) oraz Zurychu (LX1370). Rejs Lufthansa LH 1620 z Monachium został natomiast zawrócony do Niemiec.
Dla pasażerów, których loty zostały przekierowane, przewoźnicy zorganizowali transport do Krakowa. Część samolotów oczekiwała na poprawę pogody, by po południu wrócić do Balic.
Około godziny 10:20 władze lotniska poinformowały, iż sytuacja pogodowa się ustabilizowała. Widoczność poprawiła się na tyle, iż możliwe było wznowienie operacji lotniczych. Od południa krakowskie lotnisko działało już normalnie, a ruch powietrzny wrócił do rozkładowego rytmu.
Kraków Airport zaapelował do pasażerów o śledzenie bieżących komunikatów i statusów rejsów. Jak przypomina zarząd lotniska, jesienne mgły są w tym rejonie częstym zjawiskiem i mogą powodować podobne utrudnienia także w najbliższych tygodniach.