Czy gadanina jest zła?
Jeśli A, to B
Weźmy za przykład małżeństwo, które jest na imprezie ze znajomymi. W jej trakcie żona żartuje sobie z męża albo wprost go obgaduje. On to słyszy, więc kiedy już po imprezie wracają do domu, mówi do niej: “jak jeszcze raz będziesz mnie obgadywać przy znajomych, już cię nigdzie nie zabiorę.”
Potem przychodzi kolejna impreza i żona robi to samo.
Co na to mąż? I tak zabiera ją na następne spotkania. W ten sposób pokazuje, iż jest tchórzem, a jego słowa nic nie znaczą.
A skoro nic nie znaczą, to dlaczego żona miałaby go słuchać?
Już lepiej, żeby nic nie mówił, zamiast obiecywać coś, czego nigdy nie zrobi.
Co mówić? Jak mówić?
Rzucanie słów na wiatr negatywnie przełoży się na twoje życie zawodowe — i romantyczne.
Podsumowanie
Zajrzyj też na:
- Facebooka (podziel się miłością i polub bloga)
- Twittera (gdzie wrzucam luźniejsze i nieraz zabawne komentarze polityczno-społeczne)