Polacy postanowili skorzystać z długiego weekendu i pięknej pogody, i wyjechać na krótki wypoczynek. Jak opisuje w rozmowie z Onetem turysta Bartek, jego urlop nad morzem zaczął i skończył się koszmarem w pociągu. — Pasażerowie musieli radzić sobie w ciasnocie, gdzie niemożliwe było skorzystanie z toalety. Atmosfera na pokładzie była napięta – między płaczem i krzykami niektórych podróżnych słychać było głośne śmiechy osób pijących alkohol — przekazuje.