Maturki cd

migracjakrolowej.home.blog 1 tydzień temu

Niektóre maturzystki miały super żakiety z białej pianki. Nie mam pojęcia, gdzie one to kupowały, ale muszę to wynaleźć, to zamówię dla Łucji, żeby miała na za rok. Za mną dwa dni (polski się wszystkim podobał, za to matma była jakaś trudna) i jestem wypompowana. Sale były na 1000 osób. Do tej liczby trzeba dodać 80 członków komisji plus obserwatorzy. Odprawa była o piątej rano i gdy weszliśmy, to już stamtąd nie wychodziliśmy. Jeść się nam nie chciała, ale woda schodziła litrami. Podczas egzaminu działy się wszystkie możliwe rzeczy jakie mogą się przydarzyć na maturach, ratownicy byli potrzebni kilka razy, były zagubione osoby i arkusze, a porządkowanie tych drugich kończyło się o 16:30. Plus są też wieczorne odprawy w obiekcie! Te dwie noce, które spędziłam w hotelu były więc czterogodzinne, czyli dziś się przewracam. ALE było niesamowicie. To było tak intensywne, różnorodne i wymagające, iż absolutnie nie żałuję. Jak przeżywać matury to tylko w taki sposób. Jutro cd, ale to na popołudniu (dziś śpię w domu), a egzaminowanie potrwa u mnie do 24-go (prawdziwe combo będzie w przyszłym tygodniu).

Mieszko w tym czasie spędził dwie noce samotnie w domu. Na pierwszą przyjechała mu potowarzyszyć druga babcia i chociaż była tylko chwilę, to niezauważenie poprawiła poduszki na kanapie, ułożyła koce oraz wprowadziła sekretny ład. Młody miał w tym czasie problemy z Bibs, bo psa nie chciała z nim chodzić na spacery, ALE np. ROZWIESIŁ pranie z pralki! Jest wspaniałym chłopcem!

Idź do oryginalnego materiału