Długo czekałam na to, aby dobrać idealny podkład do mojej cery. Taki, który nie będzie zapychał porów i wymaże wspomnienie o przebarwieniach na tle trądzikowym. Nie tylko zakrywa niedoskonałości, ale i nie pozwala, aby tworzyły się kolejne. Pielęgnuje z zawartością składników aktywnych i regeneruje naskórek. Daje efekt "soft focus" na skórze przez cały dzień. Już dawno nie czułam się tak komfortowo w swojej skórze!
Matujący mineralny podkład-serum Christian Laurent
Podkład-serum idealnie matuje i pielęgnuje wymagająca cerę. Jest idealny do cer tłustych i mieszanych, które mają tendencję do zapychania się porów oraz wyświecania. Szklany pojemniczek z pipetką świetnie dozuje porcję produktu i gwałtownie stapia się z cerą. Nie ściera się po kilku godzinach, ani nie przybiera pomarańczowych tonów. Zawartość niacynamidu pozwala trzymać sebum w ryzach, natomiast ekstrakt z kwiatu czarnej róży chroni przed stresem oksydacyjnym oraz hamuje działalność wolnych rodników. Ekstrakt z kawioru pobudza procesy regeneracyjne oraz poprawia i ujednolica koloryt cery.
View Burdaffi on the source websiteOpinie dziewczyn, które przetestowały podkład
Podkład z unikalną formułą serum przypadł do gustu wielu dziewczynom. Pokochały go za dozowanie, idealne krycie oraz niską cenę. Pielęgnuje i maskuje przebarwienia czy niedoskonałości, nie tworząc przy tym efektu maski. Sprawdźcie, jak wypowiada się o nim jedna z nich na łamach Kosmetyku Wszech Czasów:
Pudry mineralne - dopełnienie każdego podkładu mineralnego
Moja mieszana cera z tendencją do powstawania wyprysków, od zawsze mierzyła się z problemem nadmiernego przetłuszczania. Po nałożeniu podkładu zwykle obawiałam się, iż kolejne warstwy kosmetyków obciążą wymagającą cerę. Jednak odkąd stosuję podkład mineralny z serum, dodatek pudru mineralnego jest świetnym wykończeniem. Nie zapycha porów, spowalnia warzenie się każdego podkładu i jest ultralekki. Te dwie perełki to mój must have, który zawsze mam w kosmetyczce.
View Burdaffi on the source website