Matka panny młodej podała na weselu dania sprzed 8 miesięcy. Jej siostra wpadła w furię

pysznosci.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Przyjęcie weselne. Fot. Pixabay


Zorganizowanie wesela wiąże się z ogromnymi kosztami. Cena za talerzyk to minimum 300 złotych. Przy organizacji przyjęcia na 100 osób trzeba zapłacić aż 30 tys. złotych. Często cena nie obejmuje alkoholu, tortu, napojów i deserów. Każdy szuka więc oszczędności, gdzie tylko może. Ta matka panny młodej przekroczyła jednak pewną granicę, czym naraziła zdrowie gości.

Sezon weselny trwa w najlepsze. Wiele osób, chcąc zapłacić mniej, decyduje się na skracanie listy gości i dań, które mają pojawić się na przyjęciu. Często pary młode rezygnują też ze zbędnych wydatków takich jak dekoracje, luksusowe samochody czy opłacanie gościom noclegów. Mimo to koszty i tak są ogromne i potrafią znacznie nadwyrężyć budżet. Pewnych pomysłów na oszczędzanie na weselu nie warto podpatrywać. Oto jeden z nich.

Panna młoda doznała szoku. Jej matka podała na weselu dania sprzed 8 miesięcy

Matka panny młodej postanowiła zaserwować gościom na weselu swojej córki jedzenie sprzed 8 miesięcy. Choć po weselu drugiej córki miało trafić do jadłodajni, ta nie chciała na to pozwolić. Dziewczyna przyznała, iż nie miała pojęcia, co zrobiła z nim jej matka. Gdy zobaczyła je na weselu siostry – zdębiała.

„Jedzenie wyglądało niesamowicie znajomo. Niemal identycznie jak to, które miałam na swoim ślubie 8 miesięcy temu. Było jednak bardziej wysuszone i wyglądało gorzej” – żaliła się kobieta na portalu Reddit.

Zobacz także: Wydali ponad 110 tys. zł na wesele. To, co zrobili ich goście jest obrzydliwe

Gdy zapytała o to matkę, okazało się, iż „zaoszczędziła fortunę”, zamrażając jedzenie z poprzedniego wesela. Dziewczyna była przerażona. Od razu powiedziała matce o swoich obawach, czym niezwykle ją zdenerwowała. Usłyszała, iż powinna się cieszyć, iż jedzenie się nie marnuje.

„Nie chciałam robić scen, ale martwiłam się, iż ludzie zachorują. Wymknęłam się, by zobaczyć się z moją siostrą. Była okropnie zawstydzona tym, co zrobiła matka. Powiedziała, iż wspominała coś o oszczędzaniu pieniędzy, ale nie kwestionowała tego, by nie płacić za wesele tak jak ja. Powiedziała mi, żebym nie jadła jedzenia i podziękowała mi za ostrzeżenie” – relacjonowała dalej.

Przyznała też, iż powiedziała niektórym gościom o tym, iż dania były nieświeże. Niektórzy weselnicy uważali, iż nie postąpiła słusznie i postawiła swoją rodzinę w złym świetle. Jedzenie było ich zdaniem w porządku, bo zostało zamrożone i rozmrożone. Siostra panny młodej zastanawia się teraz, czy powinna przeprosić swoją matkę za to, iż powiedziała gościom o wszystkim.

Przyjęcie weselne. Fot. Pixabay

Idź do oryginalnego materiału