Matejkowicze z pomocną dłonią

siemianowice.pl 4 godzin temu

Za nami dzień Wszystkich Świętych, zbieranie dobrych uczynków, kwestowanie na cmentarzach w szczytnym celu (jak na przykład na rzecz Hospicjum Cordis – matejkowscy absolwenci co roku tak spędzają ten dzień). o ile chce się pomagać, to pomysł przyjdzie sam. Na przykład Rada Młodzieży II LO im. Jana Matejki w Siemianowicach Śląskich 31 października zorganizowała w szkole Święto Dyni. Na tle dominujących ciepłych dekoracji w kolorze pomarańczowym w szkolnej auli pojawiły się smakołyki – uczniowskie wypieki. Babeczki, ciasta, pierniczki … co tylko można sobie wymarzyć, a wszystko znakomite. Ale najważniejsze – po co to wszystko? Otóż dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na rzecz schroniska dla zwierząt. Wiadomo, iż jesień i zima to dla naszych czworonożnych przyjaciół trudny okres. A przy okazji piątek okazał się najsłodszym dniem w tygodniu.

Ale to nie wszystko. Nie tak dawno, bo 10 października szkolna aula przeobraziła się w prawdziwy „Vintage shop” (no, prawie, powiedzmy – „Second hand”) z najprawdziwszą przymierzalnią. Tym razem z inicjatywy nauczycielskiej w szkole zorganizowano jesienną wymiankę odzieży. Hasło przewodnie: „Posprzątaj w szafie, podziel się ciuchami, pomóż potrzebującym” widocznie przemówiło do uczniów, bo nie brakło osób, które przyniosły mnóstwo nienoszonych już (lub wcale nie noszonych) ubrań. Wyeksponowane na wieszakach i stołach, czekały na nowych właścicieli. Spora grupa Matejkowiczów (w tym nauczycieli) skorzystała z tej oferty, ciesząc się z nowych stylizacji. Wiadomo, iż recykling odzieży to ogromna pomoc dla środowiska i przeciwstawienie się tzw. „fast fashion” i taniej, ale słabej gatunkowo odzieży rodem z Chin. Część pozostałej po wymiance odzieży została przekazana do sklepu charytatywnego „Tyle tego” w Katowicach na ul. Morcinka, gdzie zostanie odpowiednio wykorzystana – sprzedana lub przekazana instytucjom pomocowym. Reszta – trafiła bezpośrednio do Śląskiego Stowarzyszenia Charytatywnego „Przystań”, które ma filię w Siemianowicach na ul. Lipowej. A sądząc po pytaniach młodzieży „Kiedy następna wymianka?” akcja naprawdę się spodobała. Po prostu – pomagajmy sobie, wtedy świat będzie lepszy.