Masowe zatrucie na wakacyjnym wyjeździe. 20 dzieci trafiło do szpitala

pysznosci.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Masowe zatrucie w Bieszczadach. Sanepid bada sprawę (Public Domain Pictures)


Wycieczka w góry to spełnienie marzeń wielu osób. W trakcie pobytu stołujemy się w różnych restauracjach i barach mlecznych. Czasem może jednak dojść do tragedii. W Bieszczadach dzieci miały silne zatrucie. 20 trafiło do szpitala. Na razie nie wiadomo, jaka jest przyczyna. Sprawę bada sanepid.

Objawy najprawdopodobniej pojawiły się już w autobusie

Państwowa Inspekcja Sanitarna próbuje ustalić, kiedy doszło do zatrucia. Czy w trakcie dojazdu do miejsca noclegu, czy na miejscu.

– Wysłałem na miejsce pracowników, aby pobrali próbki jedzenia i przeprowadzili badania. Te dzieci wczoraj dotarły do ośrodka, gdzie zjadły kolację. Następnie między północą, a 1 godziną zaczęły się pojawiać objawy zatrucia – mówił lek. med. Wiktor Fiodor, Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Ustrzykach Dolnych.

Dodał, iż najprawdopodobniej dzieci mogły zatruć się w trakcie podróży, podczas której zjadły coś szkodliwego. Istnieje też prawdopodobieństwo, iż ktoś w grupie był chory i reszta również się zaraziła. W autokarze było dużo osób, więc wirus gwałtownie mógł się roznieść.

– Z tego co wiem, objawy pojawiły się już w autobusie – dodał.

Masowe zatrucie w Bieszczadach. Sanepid bada sprawę

Dzieci, które wykazywały niepokojące dolegliwości (wymioty i biegunka) od razu trafiły do szpitala. Do transportowania chorych zaangażowano także strażaków.

– 7 Zespołów Ratownictwa Medycznego interweniowało w związku z podejrzeniem zatrucia w ośrodku wypoczynkowym na terenie Powiatu Leskiego. Ogółem do szpitali w Lesku, Ustrzykach Dolnych, Sanoku, Brzozowie i Przemyślu zostało przetransportowanych 20 osób – poinformowała dyrektor Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego SPOZ w Sanoku Beata Pieszczoch.

Masowe zatrucie w Bieszczadach. Sanepid bada sprawę (Public Domain Pictures)

Do szpitala na terenie Leska trafiły dzieci w wieku 8,9 i 11 lat. Wszystkie miały objawy zapalenia żołądkowo-jelitowego. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, są pod opieką lekarzy na oddziale dziecięcym.

Pracownicy sanepidu zebrali wywiad epidemiologiczny, a pobrane próbki zostały wysłane do badań. O ich wynikach oraz wszystkich ustaleniach będziemy informować na bieżąco.

Idź do oryginalnego materiału