Marzyliście o idealnym urlopie, ale się nie udało? To należy ci się za zmarnowane wakacje

natemat.pl 19 godzin temu
Każdy z nas marzy o idealnych wakacjach. Czasem czekamy na nie cały rok, planujemy każdy szczegół, oglądamy piękne zdjęcia w katalogach biur podróży. Niestety, rzeczywistość bywa daleka od naszych oczekiwań. Co zrobić, gdy wymarzony urlop okazuje się pasmem rozczarowań? Czy za zmarnowane wakacje należy się rekompensata? Zapytaliśmy o to prawnika i wiceprezesa Turystycznej Organizacji Otwartej Łukasza M. Mikosza.


Przykład niedawnej katastrofy statku u wybrzeży Egiptu każe się zastanowić, jakie rozwiązania przysługują nam podróżującym w przypadku nieudanych wakacji. 22 listopada w rafę koralową niedaleko kurortu El Quseir uderzył statek towarowy VSG Glory, przewożący 120 ton oleju opałowego i napędowego. Olej wyciekł, zanieczyszczając pobliskie wody.

Właśnie w tym regionie znajduje się luksusowy Mövenpick Resort El Quseir, popularny wybór turystów na all inclusive. Biuro podróży Itaka zapewniło, iż sytuacja została opanowana, a plaże były dostępne, ale co by było, gdyby nie były?

Nieudane wakacje. Co podróżnym gwarantuje prawo?


Jak tłumaczy w rozmowie z dziennikarką z naTemat.pl Klaudią Zawistowską prawnik Łukasz M. Mikosz, w przypadku nadzwyczajnych i nieuniknionych okoliczności turyści mogą odstąpić od umowy bez ponoszenia kosztów, zgodnie z art. 47 ustawy o usługach turystycznych. jeżeli jednak wyjazd doszedł do skutku, a na miejscu okazało się, iż warunki różnią się od obiecanych, klient ma prawo do rekompensaty.

– najważniejsze jest to, co biuro podróży zaoferowało w umowie – wyjaśnia Mikosz. – jeżeli oferta obiecywała sporty wodne, nurkowanie czy dostęp do plaży, a rzeczywistość temu przeczyła, podróżny ma prawo ubiegać się o odszkodowanie lub zadośćuczynienie. W praktyce często udaje się wywalczyć obie formy rekompensaty.

Prawnik przywołuje przykład sprawy, w której biuro podróży odmówiło wypłaty odszkodowania za brak dostępu do plaży, tłumacząc, iż była ona publiczna. Klient uzyskał jednak rekompensatę w wysokości 60 proc. ceny wyjazdu: 30 proc. jako odszkodowanie i 30 proc. jako zadośćuczynienie.

Zmarnowane wakacje – co dalej?


Dla wielu z nas wakacje są najważniejszym okresem w roku. Oczekujemy, iż będą dokładnie takie, jak nam obiecano. jeżeli tak się nie stanie, nie wahajmy się dochodzić swoich praw. Prawo stoi po stronie konsumenta, a biura podróży mają obowiązek zapewnić zgodność oferty z rzeczywistością.

Jak zauważa Mikosz, takie spory często kończą się ugodą już na etapie przedsądowym. – Ważne, aby turyści byli świadomi swoich praw i domagali się ich respektowania – podkreśla prawnik w wywiadzie dla naTemat.pl

Zawsze jednak warto mieć nadzieję, iż wakacyjny scenariusz będzie udany, ale w razie problemów należy pamiętać: zmarnowany urlop to nie tylko stracony czas, ale też prawo do odszkodowania.

Idź do oryginalnego materiału