MARZANNA ”POŻEGNANA” NAD BULWAREM – OFICJALNY KONIEC ZIMY

ostrodanews.pl 4 tygodni temu

Znalazła się grupa mieszkańców w Ostródzie, którzy już ewidentnie mieli dość powracających przymrozków i ciężkich emocji związanych z zimą. Postanowili raz na zawsze przegnać Marzannę, której knucia powodowały, iż zima nie chciała odejść. Na szczęście dziś nad bulwarem w Ostródzie zamknięto temat.

Wieczorem Marzanna została schwytana. Choć nieco się wyrywała, udało się ją utrzymać w ryzach. Żeby nie było, iż obchodzono się z nią bezlitośnie, postanowiono przystroić ją w kolorową suknię na jej ”Ostatnią Drogę”.

Marzanna przed ubraniem w strój pożegnalny.

Kiedy jej niezbyt piękne oblicze zostało nieco przystrojone ku pokrzepieniu jej zimnego serca, wszyscy zamieszani postanowili powtykać w jej liczne podwiązki listy, które zawierały prośby, aby zabrała ze sobą złe wydarzenia i rzeczy w otchłań.

Wszystkie listy miały naturę prywatną, niechaj ich treść przepadnie razem z Marzanną.

Gdy była już gotowa do wyprowadzenia, utworzyło się coś na kształt procesji. Zaprowadzono Marzannę do kamiennego kręgu, gdzie miała zostać spalona – tak jak kiedyś palono Rzymian.

Marzanna próbowała się wyrywać, wołała o pomoc. Wszystko na nic.

Ustawiono ją w kamiennym kręgu nieopodal kanału. Powoływała się na prawo do ostatniego życzenia – wtedy ktoś z zebranych krzyknął: „to nie zakład karny!” Po czym podłożono ogień i choćby odprawiono pożegnalny taniec, który przypominał któryś z tych afrykańskich.

Ostatnie tchnienie Marzanny.

Zebrane towarzystwo uznało, iż spalenie to za mało – Marzanna mogła się odrodzić i ludziom znowu warzywa, kwiaty na działkach przymarzną. Resztki jej postanowiono wrzucić do zimnej czeluści jeziora Drwęckiego.

Także możemy to oficjalnie potwierdzić. To koniec zimy, nie wróci już… w tym roku.


Palenie Marzanny to tradycyjny zwyczaj związany z końcem zimy i powitaniem wiosny, szczególnie popularny w Polsce. Marzanna to kukła stworzona z ekologicznych, rozkładających materiałów – gałęzi, siana, bibuły.

Przed wyprowadzeniem do spalenia próbowała brać jeszcze na litość. Jej oblicze niestety w niczym nie pomagało.
Idź do oryginalnego materiału