Lato powoli dobiega końca, zaczynam zapełniać moją szafę coraz cieplejszymi rzeczami, a mimo to powracam wciąż do wakacyjnych wspomnień. W tym okresie bez wątpienie do jednej z najpiękniejszych chwil mogę zaliczyć moją morską przygodę. Poczułam wiatr w żaglach, w którym tak bardzo się zakochałam. Wysokie fale, piekące słońce i bolące mięśnie - wtedy naprawdę czułam, iż żyłam. Zapraszam was na morską przygodę, tym razem outfit w żeglarskim stylu.
Kocham paski, czerwień i od jakiegoś czasu moc granatu. Łącząc te wszystkie barwy powstała stylizacja, która tak bardzo kojarzy mi się z morskim klimatem. Jako bazę wykorzystałam sukienkę na jedno ramie, którą odnalazłam na wyprzedażach. Sprawdzi się ona zarówno w sportowym, jak i w eleganckim outficie. Oczywiście wiadomo, iż pogoda na jachcie bywa nieprzewidywalna dlatego warto zabrać ze sobą jakieś ciepłe okrycie, ja wybrałam niesamowicie ciepły i miły w dotyku szal. Dopełnieniem mojej stylizacji były pasiaste mokasyny, gdyż jak wiadomo na jachcie nie można stąpać w wysokich butach - liczy się przede wszystkim bezpieczeństwo i wygoda.
photo -
kondziela.com
stylization:
dress - Tatuum
shoes - Befado
scarf - Zara