W ostatnim czasie mam wielkiego hopla na punkcie marynarek - mam już ich
pokaźną kolekcję:) W tej ze zdjęć urzekł mnie etno print,
skórzane klapy i interesująca kolorystyka. Na co dzień noszę ją zarówno
na elegancko jak i bardziej nowocześnie i niezobowiązująco.
Kraków, w którym spędziłam weekend majowy, zaskoczył mnie i zachwycił. Spacer po starym mieście i uroczym Kazimierzu, czas spędzony w klimatycznych restauracjach i pubach, zabytki i góra zdjęć - super sprawa!
Zajezdnia tramwajowa - wielkie żeliwne okna, cegła - stanowiła świetne tło dla tej marynarki. Od dawna szukałam takiego klimatu na sesję...a kto szuka ten znajduje:) (cierpliwy choćby kamień ugotuje).
/marynarka - Reserved, spodnie - New Yorker, torebka - sh/
zdjęcia Natalia i Brodi