Maryla okradziona w Wadowicach, pomoże detektyw Rutkowski: "Przyjmuję tylko poważne sprawy"

wadowice24.pl 1 dzień temu

Nie milkną echa incydentu, do którego doszło w garderobie podczas koncertu Maryli Rodowicz w Wadowicach. Artystka poskarżyła się, iż została okradziona z cennej dla niej rzeczy. Po kilku dniach od kradzieży detektyw Rutkowski zapowiada, iż odzyska to, co jej ukradziono.

W sobotę Maryla Rodowicz występowała na koncercie w Wadowicach. Impreza cieszyła się dużą popularnością wśród fanów, ale po koncercie pojawił się niesmak. Pani Maryla miała nadzieję, iż po intensywnym koncercie znajdzie chwilę na relaks przy papieskiej kremówce.

Jak ujawniła w mediach społecznościowych artystka, niestety ktoś "podwędził jej" kremówki z garderoby.

To moja wczorajsza widownia w Wadowicach na rynku - napisała artystka zamieszczając zdjęcie z młodymi fanami. - Piękne dzieci, wszystkie generacje pod sceną. Tak się cieszyłam na papieskie kremówki, ale ktoś mi je podprowadził z garderoby. No ludzie! - skarżyła się królowa polskiej piosenki w mediach społecznościowych.

Okazuje się, iż jej wpis gwałtownie wywołał lawinę komentarzy, a na tak zwany incydent w garderobie zareagowali urzędnicy z wydziału promocji wadowickiego ratusza.

Pani Marylo! Sytuacja absolutnie skandaliczna, jak do tego doszło - nie wiemy! Prosimy wskazać adres, na który możemy wysłać kremówki! Widzimy również, iż ma Pani w planie występ 11 grudnia w Krakowie - możemy dostarczyć prosto do garderoby (koniecznie dobrze strzeżonej!). Serdecznie pozdrawiamy z Wadowic - napisali do pani Maryli urzędnicy z Wadowic.

To nie koniec interwencji, bo w sprawę postanowił włączyć się Krzysztof Rutkowski. Jego agencja Detektyw Rutkowski chce podjąć się wyzwania odzyskania kremówek.

W rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, iż nie ma żadnego problemu, a jego biuro jest sprawne jak "serwis aparatów fotograficznych z Japonii".

Przyjmuję tylko poważne sprawy, a ta taka jest! Trzeba dbać o nasze dobro narodowe. Maryla Rodowicz odzyska swoje kremówki! Potrzebuję tylko informacji, ile ich było. Dostarczę je osobiście. Na pewno będą świeższe niż te skradzione - mówił w rozmowie z portalem 64-letni Krzysztof Rutkowski.

Kremówka to ciastko uwielbiane przez papieża Jana Pawła II, a skoro koncert odbywał się w rodzinnej miejscowości Karola Wojtyły, to nic dziwnego, iż chciała spróbować papieskiego przysmaku. Szkoda, iż "ktoś" popsuł ten wieczór.

Idź do oryginalnego materiału