Marta Nawrocka krytykowana. "Tam nie ma spójności"

g.pl 3 dni temu
Młoda, ambitna i nowa w świecie wielkiej polityki. Marta Nawrocka od początku była obserwowana nie tylko przez komentatorów politycznych, ale także przez ekspertów od mody. Ostatnio kolejna znana stylistka przyznała, iż choć pierwsza dama ma ogromny potencjał, jej kreacje są pozbawione spójnej wizji.
Ewelina Rydzyńska, stylistka i autorka własnej linii ubrań, została zapytana przez serwis Jastrząb Post o stylizacje Marty Nawrockiej i tym razem nie gryzła się w język. "Czasami wygląda jak przebrana, a nie ubrana" - mówi modowa ekspertka. Czy rzeczywiście w stylu pierwszej damy brakuje konsekwencji?


REKLAMA


Zobacz wideo Kto do tej pory był najlepszą polską pierwszą damą? [SONDA]


Marta Nawrocka nie ma modowego sznytu? "Przebrana, a nie ubrana"
W rozmowie z portalem Jastrząb Post stylistka przyznała, iż pierwsza dama ma świetne warunki, ale często jej kreacje wyglądają na przypadkowe:
To jest pytanie, z którym przychodzi do mnie wiele redakcji. (...) Staram się być dyplomatyczna, natomiast ja muszę to powiedzieć. To jest młoda, atrakcyjna kobieta, rozumiem, iż jej wizerunek oparty jest na protokole dyplomatycznym i te stylizacje muszą za sobą nieść przekaz formalny, ale są sytuacje, kiedy ona jest przebrana, a nie ubrana. Ma świetne warunki do tego, żeby wyglądać nowocześnie, lekko - tak jak wygląda np. Melania Trump, której fanką stylu jestem od wielu lat
- stwierdziła Rydzyńska na początku swojej wypowiedzi.
U Marty Nawrockiej nie widzę konsekwencji - są stylizacje, w których wygląda dobrze, a poniżej są stylizacje, w których wygląda, jakby była przebrana, a nie ubrana. Pojawia się nieadekwatna faktura materiału, albo zbyt ciasny żakiet, albo spodnie cygaretki zamiast z prostą nogawką. Widać, iż tam nie ma spójności i stworzenia wizerunku kompletnego, mimo iż to piękna kobieta i ma warunki, żeby zawsze wyglądać perfekcyjnie
- dodała po chwili ekspertka branży fashion.


Pierwsza dama Polski zaliczyła kilka modowych wpadek. Stylistki komentują
Rydzyńska twierdzi, iż elegancja w interpretacji pierwszej damy wcale nie musi oznaczać nudnej klasyki. Zamiast "przebieranek" stylistka proponuje klasyczne elementy w nowoczesnym wydaniu: trencz, prosto skrojony burgundowy garnitur z szerokimi spodniami czy satynowy top. Takie zestawy miałyby dodać Nawrockiej lekkości i podkreślić jej szczupłą figurę.


Spór o spójność stylu na nowo wybuchł, gdy Nawrocka pojawiła się w Klubokawiarni Pożytecznej w liliowej marynarce z rozcięciami przy rękawach, kobaltowo-fioletowym T-shircie i ciemnych spodniach. Wówczas znana ekspertka ds. wizerunku, Ewa Rubasińska-Ianiro, w rozmowie z Wirtualną Polską, nazwała zestaw "połączeniem skazanym na konflikt wizualny".


Marta Nawrocka w poszukiwaniu własnego stylu. Czy pierwsza dama powinna zmienić doradców?
Przydarzające się od czasu do czasu wpadki nie oznaczają jednak, iż cały modowy wizerunek pierwszej damy jest nieudany i skazany na klęskę. Debiutująca w nowej roli ma bowiem do tego typu niepowodzeń święte prawo. Stylistki w swoich komentarzach podkreślają, iż Marta Nawrocka ewidentnie lubi łączyć klasykę z nowoczesnością. Ewa Rubasińska-Ianiro określiła styl małżonki prezydenta jako "smart casual z kobiecym twistem". Oceniła, iż młody wiek i energia Nawrockiej dają jej przestrzeń, by eksperymentować i znaleźć własny modowy język.
Podobne zdanie wyraziła Ewelina Rydzyńska. Jej zdaniem ubrania są dla ludzi, a nie odwrotnie, dlatego moda powinna odpowiadać zarówno osobowości, jak i konkretnej sytuacji. Zauważyła, iż Nawrocka jako młoda kobieta może pozwolić sobie na nowoczesne, świeże rozwiązania, które budują harmonijną oprawę jej wizerunku. Czas pokaże, czy kolejni doradcy pomogą pierwszej damie wydobyć z jej garderoby pełen, niepohamowany potencjał.
Źródła: jastrzabpost.pl, pomponik.pl, kobieta.wp.pl, plotek.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału