Marek Czyż zaskoczył wszystkich na zakończenie wydania „19.30”. Tego widzowie zupełnie nie spodziewali się po prowadzącym. Prawdziwe niedowierzanie

zycie.news 1 tydzień temu

Choć „19.30” nadawane jest na antenie TVP1 dopiero od grudnia 2023 roku to sukcesor „Wiadomości” został przyjęty z dużym optymizmem i nadzieją na zmiany w nadawanym przekazie. Celem transformacji programów informacyjnych w Telewizji Polskiej miało być jej upolitycznienie i nadanie znacznie większej transparencji. Po czasie okazało się, iż nie jest tak do końca, a rewolucja w TVP wiąże się z dużymi problemami finansowymi spółki, w tym zwolnieniami. Pracę straciły dotychczasowe gwiazdy stacji, a wśród pracowników niższego szczebla – choćby tych nowo zatrudnionych – nie dzieje się dobrze według doniesień mediów.

Wśród prowadzących „19.30” znalazł się ceniony i lubiany dziennikarz Marek Czyż, który niejako stął się twarzą serwisu. Jak informuje serwis Gazeta.pl to właśnie on przekazał zaskakujące wieści podczas ostatniego wydania programu. O co chodzi? Widzowie byli mocno zdziwieni.

Marek Czyż zaskoczył wszystkich na zakończenie wydania „19.30”. Tego widzowie zupełnie nie spodziewali się po prowadzącym. Prawdziwe niedowierzanie

Jednym z częstszych zarzutów, jakie padają w kontekście „19.30” to sposób ich prowadzenia, który znacząco różni się od dotychczasowego. Niektórzy uważają, iż prezentowane materiały są nudne i sztampowe, a obrońcy programu przekonują, iż telewizji publicznej powinno być daleko do tabloidu. Marek Czyż udowodnił niedowiarkom, iż taka forma zdecydowanie się sprawdza. W jaki sposób?

Okazuje się, iż w ostatni weekend aż sześć produkcji TVP trafiło do TOP10 najchętniej oglądanych programów. Dziennikarz serdecznie podziękował za frekwencję i zaufanie. Wśród formatów, które najbardziej spodobały się widzom znalazł się serial „Matylda”, który obejrzało aż 2 miliony widzów, a także wieczór wyborczy (milion widzów), „Sanatorium Miłości” (1,6 mln widzów), „The Voice Kids” z 1,3 mln widzów przed telewizorami.

Dziękujemy, polecamy się - z nieukrywanym zadowoleniem zakończył „19.30” Marek Czyż.

Idź do oryginalnego materiału