Manowska ma powody do niepokoju. Nie wygląda to dobrze
W ubiegłą niedzielę wystartował "Rolnik szuka żony". Czy 11. edycja przyciągnęła widzów przed telewizory? Jak się okazuje, tym razem nowy sezon nie miał fenomenalnego startu. Znamy już wyniki oglądalności. Nie jest kolorowo, zwłaszcza dla Marty Manowskiej, która od początku jest prowadzącą show TVP. Reklama
Znamy wyniki oglądalności "Rolnik szuka żony 11". Manowska ma powody do niepokoju
Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, premiera "Rolnik szuka żony 11" nie spełniła oczekiwanych prognoz oglądalności. Według badań Nielsena "start 11. edycji programu "Rolnik szuka żony", emitowanego w TVP1 o godz. 21.20, przyciągnął przed telewizory średnio 1,37 mln widzów" - podaje portal. Jest to spadek w porównaniu do 10. edycji, która zgromadziła 1,97 mln widzów.
Jak się okazuje, największym problemem dla widzów jest... godzina emisji. Warto też dodać, iż obecna sytuacja na południu kraju skupiła uwagę widzów, którzy koncentrowali się na programach informacyjnych.
Widzowie niezadowoleni z nowej edycji "Rolnika"
Widzowie nie kryli rozżalenia, iż program rozpoczyna się o 21:20. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż pierwsze edycje były emitowane choćby o 21:25, a choćby o 21:35. To jednak nie zmienia faktu, iż w tej chwili fani randkowego show dla rolników mają trudność z wyborem, jaki program oglądać w niedzielne wieczory.
Swoje niezadowolenie opisali w komentarzach na forum poświęconym "Rolnikowi".
"Zmieńcie godzinę emisji na dużo wcześniejszą, wtedy ludzie na pewno będą zadowoleni, w końcu to niedziela""Czemu 21.20? Szkoda, iż nie o północy""Szkoda, iż w tym czasie leci Taniec z gwiazdami i wybieram to drugie".
Zobacz też:
Manowska przecierała oczy w "Rolniku": "Takiego numeru nikt mi jeszcze nie wywinął"
Skandal w "Rolniku". Odrzucił najpiękniejsze kandydatki. Manowska musiała interweniować
Sebastian z 11. edycji "Rolnika" zachwycił fanów. Waldemar jest sceptyczny
Sebastian z "Rolnika" nie jest zadowolony. Widzowie nie dowierzają