Mandat za zbieranie bursztynów. Turyści powinni uważać

g.pl 1 tydzień temu
Letni spacer brzegiem Bałtyku wielu kojarzy się nie tylko z relaksem, ale także iskrzącymi pomiędzy palcami kawałkami skamieniałej żywicy. Zalegające w piasku bursztyny trafiają w ręce nie tylko profesjonalnych zbieraczy, ale także turystów, dla których jest to idealna pamiątka z wakacji. Czy takie zbieranie stanowi jakikolwiek problem w świetle prawa? Jeszcze jakiś czas temu przepisy mocno ograniczały dostęp do tego surowca.
Bursztyn to skamieniała żywica, która powstaje przez miliony lat. Ten surowiec ceniony jest głównie w branży jubilerskiej, a niektóre okazy mogą być warte fortunę. O obecnych cenach na rynku informowaliśmy szerzej w jednym z poprzednich artykułów. Wiele cennych okazów można znaleźć nad polskim Bałtykiem, gdzie co roku aż roi się od profesjonalnych zbieraczy oraz turystów, którzy walczą o choć jedną, małą bryłkę. Czy mają prawo zabrać ją ze sobą do domu? Zgodnie z prawem obowiązującym od 2019 roku, prowadzenie prac poszukiwawczych i rozpoznawczych bursztynu nie wymaga już uzyskania koncesji. Są jednak pewne wyjątki.


REKLAMA


Zobacz wideo Nieoczywiste miejsca nad wschodnim Bałtykiem [VLOG]


Gdzie można zbierać bursztyny? Niektóre miejsca są prawnie chronione
Dla większości turystów zbieranie bursztynów na plaży jest całkowicie dozwolone. Należy jednak pamiętać, iż takie zasady obowiązują wyłącznie na plażach publicznych, a sama aktywność musi mieć charakter rekreacyjny. Jeszcze do 2019 roku na zbieranie bursztynów w Polsce trzeba było mieć koncesję. Dziś jednak można szukać tego typu bryłek bez żadnego dokumentu. Wyjątkiem są natomiast prace obejmujące złoża podziemne oraz wydobywanie bursztynu w sposób zorganizowany, z użyciem profesjonalnego sprzętu, w tym pomp, płuczek i sit. Wówczas wymagana jest koncesja wydawana przez ministra adekwatnego ds. środowiska. Jak wskazuje serwis Fakt, zbieracze nie mogą także przeszukiwać wydm, klifów, terenów należących do parków narodowych oraz lasów. Takie działania traktowane są jako naruszenie przepisów o ochronie przyrody. W takiej sytuacji zebrane bursztyny mogą zostać skonfiskowane przez odpowiednie służby, a dana osoba naraża się na karę finansową.


Jak rozpoznać bursztyn? Jest na to kilka sposobów
Zgodnie z prawem turyści mogą bez przeszkód zbierać bursztyny wyrzucone przez morze, jednak muszą trzymać się pewnych zasad. Wystarczy pojawić się w niewłaściwym miejscu lub posłużyć niedozwolonym sprzętem, by narazić się na kontrolę przeprowadzoną przez służby i poważne konsekwencje. Należy zatem:


unikać sprzętu do kopania, wypłukiwania czy przesiewania,
unikać terenów chronionych i objętych zakazem wstępu.


Sprawdź również: Polska nie dla piesków. Wybrano plaże najbardziej przyjazne pupilom
Ponadto prowadzenie regularnej działalności gospodarczej związanej z pozyskiwaniem i sprzedażą bursztyn również wymaga zezwolenia oraz koncesji, co uwzględniono w art. 46 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. jeżeli jednak ograniczysz się do amatorskiego zbierania okazów wyrzuconych na brzeg, nie musisz obawiać się żadnych konsekwencji. Jak zatem rozpoznać, czy w naszych rękach znalazł się prawdziwy bursztyn? Wystarczy umieścić znalezisko w mocno osolonej wodzie, ponieważ bursztyn powinien unosić się na powierzchni. Po podgrzaniu wydziela również charakterystyczny, żywiczny zapach. Można też wykonać test elektrostatyczny. Potarta dzięki tkaniny żywica powinna się naelektryzować i przyciągać włosy oraz skrawki papieru.


Źródła: sip.lex.pl, fakt.pl, businessinsider.com.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału