Mamy przełom! Ceny warzyw i owoców spadły, rekordzista choćby 40 proc.

innpoland.pl 1 miesiąc temu
Ceny owoców i warzyw, importowanych jak i krajowych, w przedświątecznym tygodniu okazały się być niższe, niż w ubiegłym roku. Niektóre potaniały rekordowo choćby o 40 procent!


Dane pochodzą z TVN24 i rozmowy redaktorów kanału z ekspertem rynku hurtowego. Wskazał on na duży ruch w handlu i wymienił, jak wyglądają w tej chwili ceny owoców i warzyw krajowych i z importu.

Ceny krajowych owoców i warzyw


Jak podaje ekspert w rozmowie z TVN24, na podstawie cen na rolno-spożywczym rynku hurtowym w Broniszach koło Warszawy, ceny krajowych warzyw są średnio tańsze o około 10,5 proc. Rekordzistką jest krajowa rzodkiewka z cenami o połowę mniejszym, w sprzedaży hurtowej pęczek można dostać za 2,5 zł. O 4 proc. mniej zapłacimy też za gruszki konferencje. Tanio dostaniemy także korzenie chrzanu (ok 10-12 zł za kilogram).

Są też dobre wieści dla fanów rodzimych ogórków. Jak podaje TVN24, wypierają one importowane. Ogórki szklarniowe dostaniemy w hurcie po 7-8 zł za kilogram.

Podrożały za to krajowe owoce - średnio o 30,9 proc. Droższe są też ziemniaki Irga (o 90 proc.) i orzechy laskowe (o 75 proc.).

Ekspert wśród droższych krajowych produktów wymienił także: pomidory malinowe (15-20 zł za kilogram), pieczarki i jabłka.

Ceny importowanych owoców i warzyw


Owoce z importu są tańsze średnio o 17,5 proc, z rekordem truskawek - kosztują mniej o ok 39 proc., dużo importuje się ich z Grecji w cenach 8-11 zł za kilogram. Duże dostawy mają utrzymać się aż do czerwca. Spadają również ceny borówek amerykańskich, do kupienia w hurcie od 30 do 50 zł za kilogram.

Mniej zapłacimy także za sprowadzane warzywa (średnio 17,9 proc), a rekord cenowy biją pomidory - tańsze o 43 proc.

W imporcie podrożały kiwi (ponad 41 proc.), bataty (15,3 proc.) i sałata lodowa, do 5,5 zł za kilogram. Kończą się za to dostawy papryki z Hiszpanii, zastąpione przez droższą (13 zł za kilogram) z Holandii i Belgii.

Kupujemy dużo przed świętami


Ekspert wskazuje, iż wpływ na ceny ma przedświąteczna zakupowa gorączka. I to pomimo, iż wielu Polaków przez cały czas deklaruje, iż zaciska pasa przed świętami.

Raport UCE RESEARCH i Grupy Offerista zbadał zależności między naszymi zarobkami a planowanymi wydatkami na świąteczną żywność. Jak można się spodziewać, wedle badania na nasze nawyki zakupowe mocno wpływa wysoka inflacja. Niestety okazuje się, iż sporo produktów gastronomicznych na naszych stołach się marnuje.

Wedle badania 76,1 proc. Polaków na co dzień wciąż oszczędza na zakupach żywnościowych, np. szukając tanich produktów lub atrakcyjnych promocji. 5,4 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi niezdecydowanej, 17,2 proc. robi zakup bez szczególnych oszczędności, a 1,3 proc. w ogóle nie ogranicza świątecznych wydatków.

Więcej o tym przeczytacie na INNPoland.

Idź do oryginalnego materiału