Mama ciągle mi wypomina, iż nie pomagam jej z chorym bratem, ale po szkole spakowałam rzeczy i uciekłam z domu. Weronika siedziała na ławce w parku w Poznaniu, wpatrując się w spadające liście, które wirowały w zimnym, jesiennym wietrze. Jej telefon znów zadrżał — kolejna wiadomość od matki, Agnieszki: „Porzuciłaś nas, Weronika! Kacperowi jest gorzej, […]