Naleśniki red velvet to przepyszna wariacja na temat klasycznych naleśników. Tym razem w odsłonie krwisto czerwonej – efektowne, puszyste i aż proszą się o zdjęcie. Podane z soczystymi truskawkami i waniliowym twarożkiem smakują jak deser z najlepszej kawiarni. Idealne na śniadanie, lekki letni obiad, słodką kolację albo po prostu – kiedy tylko najdzie Was ochota. Sami zdecydujcie, o jakiej porze smakują najlepiej. Ja mogłabym je jeść codziennie i to bez najmniejszego znudzenia!
Kolor, smak, magia – naleśniki red velvet w roli głównej
Naleśniki red velvet zrobiłam z dodatkiem naturalnego barwnika i odrobiny kakao – żeby kolor był bardziej czerwony niż czerwony. Trochę jak zabawa w Photoshopa, tylko w kuchni. I choć te naleśniki wyglądają jak coś z bajki o Królowej Serc, smakują jak klasyczne, dobre naleśniki. No ale efekt jest, przyznajcie sami – robią wrażenie, prawda?
Zawsze robię cienkie naleśniki, z większą ilością jajek, dużą porcją mleka i minimalną ilością mąki. Dzięki temu są elastyczne, mięciutkie i absolutnie nie zapychają. Można je jeść bez końca (i bez wyrzutów sumienia… prawie).
A ten czerwony kolor? No wiadomo – kolor miłości! Pierwszy raz zrobiłam je dzieciom na Walentynki. Mąż nie przepada za naleśnikami, więc go nie męczyłam, ale moja młodzież… oni mogliby je jeść codziennie. Zupełnie jak mamusia.
Dziś czerwone, jutro…? Kolorowe szaleństwo trwa!
Z naleśnikami to jak z makaronem – zawsze coś się wymyśli! W domu mam zawsze jajka, mleko i mąkę, więc wystarczy parę ruchów mikserem i już słychać skwierczenie na patelni. A jak najdzie mnie fantazja (czyli dość często), to moje naleśniki zmieniają kolor jak kameleon – były już zielone ze szpinakiem, były złociste z cieciorki, a dzisiaj… krwista odsłona w stylu red velvet!
Podane z soczystymi truskawkami i waniliowym serkiem smakują jak deser z romantycznej komedii. I obiecuję – to jeszcze nie koniec naleśnikowych ekstrawagancji. W głowie już mam kolejne kolorowe pomysły, więc trzymajcie się, bo będzie się smażyć!

Naleśniki red velvet
DrukujSkładniki:
3 jajka
100 g pszennej mąki
1 czubata łyżka kakao
300 ml mleka
100 ml zimnej wody
kilka kropel czerwonego barwnika
1 łyżeczka soli
olej kokosowy do smażenia
Przygotowanie:
- Zmiksować jajka z mlekiem. Dodać przesianą mąkę z kakao. Ponownie zmiksować. Następnie dodać barwnik – ilość zależy od pożądanego koloru oraz rodzaju barwnika.
- Zmiksować ciasto krótko, dolewając wodę. Ciasto powinno być dosyć lejące – wtedy naleśniki wyjdą elastyczne i miękkie. Smażyć naleśniki na patelni o średnicy ok. 22 cm.
- Przełożyć waniliowym twarożkiem i podawać z truskawkami. Smacznego!