Mam 40 lat, jestem silna i niezależna. Dlaczego faceci mnie nie podrywają?

wybudzeni.com 8 miesięcy temu

Mam 40 lat, jestem silna i niezależna. Dlaczego faceci mnie nie podrywają?

MHD: Janice, słyszysz mnie?
– Do usług.
MHD: Zapodaj coś na temat głupkowatości randkowania.
– z przyjemnością.

Życie po 35-tce – Czego kobiety nie mówią sobie o życiu po 35 roku życia

Crystal Renee Hayslett: Dzisiaj porozmawiamy o randkowaniu po 40-stce. Myśląc o randkowaniu po 40-stce, pierwsze co mi przyszło na myśl, to piosenka Destiny’s Child “Independent Women“. Mówię o tym, ponieważ sądzę, iż gdy kobieta kończy 40 lat, przez cały czas randkuje, to zdecydowanie jest niezależną kobietą. Wchodzisz na rynek randkowy i nikt się tobą nie interesuje. O co chodzi? Powiedzcie mi, co robię źle, co powinnam zrobić inaczej? Dziewczyny, proszę o pomoc.

MHD: Witam w kolejnym odcinku Manosphere Highlights Daily Propsy dla anonimowego patrona za ten filmik. Oto treść jego wiadomość: “Zachęcam do obejrzenia i proszę o anonimowość. Czyste złoto”. Anonimowy użytkowniku dziękuję za materiał. Ukłony od innych patronów! Dziękuję za wasze wsparcie. Jest to jeden z tych filmików, które nie wymagają dodatkowego komentarza, gdzie kobieta otwarcie sama na siebie donosi. Kobiety zawsze tyle mówią, iż same ‘przyznają się do winy’. Wystarczy zadać im odpowiednie pytania i pozwolić mówić wystarczająco długo. To, co czyni to nagranie czystym złotem, to iż prosi o pomoc. Obejrzyjmy zatem to nagranie.

Crystal: Praktycznie siedziałam cały czas w domu. Mówiłam sobie: Crystie, nigdy nie znajdziesz faceta, jeżeli nie wyjdziesz z domu. Ale choćby gdy się przemogłam, choćby wtedy… Szykowanie się, założenie makijażu, wizyta u fryzjera, poszukanie kiecki… Potem wyskok na zakupy, bo nie mam co założyć na siebie… Gdy już wychodzisz do ludzi, żaden facet się tobą nie interesuje. Co ja robię źle? Wracam do domu po wydaniu 200 dolców na posiłki i drinki, ale wracam z niczym. O co chodzi? Wciąż tego nie rozgryzłam. “Serio, nikt do ciebie nie zagadał?” Tak, nikt do mnie nie zagadał. Nie wiem, może wyglądam na wredną albo złowrogo, niektórzy mówią, iż robię wrażenie niedostępnej, inni jeszcze, iż na taką co już ma faceta… Nie mam! Nie mam. Może powinnam nosić tabliczkę: “Jestem singielką, gotową panienką”, może wtedy ktoś do mnie zagada? Staram się często uśmiechać do ludzi, zawiązywać rozmowę witając się, dając sygnał, iż jestem zainteresowana mężczyzną, by nawiązać dłuższą rozmowę. Kompletnie nie wiem, o co chodzi? Jestem w kropce. Pomocy. Proszę piszcie, co powinnam zrobić, ponieważ potrzebuję waszej pomocy.

MHD: Zabierzemy się do tego filmiku od końca tym razem. Zaczniemy od konkluzji, a dokładniej od słowa, które dobrze opisuje nasze wnioski: męczarnia [wyczerpujące]. Odpowiedzią na jej pytanie, dlaczego mężczyźni się nią nie interesują i przez cały czas jest sama w wieku 40 lat, można skonkludować jednym słowem: męczarnia. Ale kobieta nieobdarzana zainteresowaniem ze strony mężczyzn tego tak nie odbiera. Posłuchajmy.

Crystal: Kolejnym problemem randkowania po 40-stce, przynajmniej dla mnie, jest znalezienie mężczyzny, który nie czuje się onieśmielony mną. Niektórzy mężczyźni, gdy zobaczyli jak mieszkam stwierdzili, iż nie są w stanie mi dorównać. Mówię, iż niczego takiego nie wymagam, chcę od niego tylko… oczywiście, iż szukam partnera, który radzi sobie w życiu, który jest gotów dać mi to, co ja jemu mogę dać, ale nie musi to być koniecznie na moim poziomie zamożności, bo nie tego od ciebie wymagam. Pragnę twojej miłości, uczucia [afekcji], pragnę okazywania miłości w jej wszystkich językach. Jest ich 5 [+ trauma] i domagam się, byś przemawiał do mnie w każdym z nich.

Trzej dysfunkcyjni kapitanowie i pierwsi oficerowie Małżeńskiej Czerwonej Pigułki – jacktenofhearts

MHD: To chodząca Męczarnia. Zrobiliśmy cały materiał o tym, iż mężczyźni nie czują się onieśmieleni w obecności kobiet, zatem tego wątku nie będziemy rozwijać. Ale słyszeliście, co powiedziała – ona potrzebuje od ciebie afekcji [okazywania uczucia] we wszystkich 5 językach miłości! Nie na 1, nie na 2, ale wszystkie sposoby! Materiał źródłowy trwa 42 minuty, link oczywiście w opisie. My skupimy się na powodach, dla których mężczyźni jej nie zauważają i dlaczego najprawdopodobniej już na zawsze pozostanie sama. Zacznijmy od jej przeszłości. Posłuchajmy.

Crystal: Szczerze, to miałam… zawsze ciągnęłam do gorących chłopców, tych najpopularniejszych, już w liceum randkowałam z gwiazdą drużyny futbolowej, w koledżu z gwiazdą drużyny koszykówki. Później przyszła faza, gdy zaczęłam przyciągać facetów zarabiających grubą kasę. Byłam wtedy w koledżu, kiedy po raz pierwszy chodziłam z chłopakiem-milionerem, wtedy do mnie dotarło, iż to jest kompletnie inny świat. Doświadczenie tego życia w tak młodym wieku to było coś oszałamiającego, było niczym narkotyk, zaczynasz przyzwyczajać się do takiego życia, do rozrzutności, wszystkiego co wiąże się z takim życiem. Zauważyłam, iż zrobił się z tego trend, dalej pociągali mnie tego typu faceci, o wyższym statusie.

Animowany filmik w sprytny sposób przekazuje prawdę o uzależnieniu, która jest druzgocąca
To badanie stawia kobiety w BARDZO niekorzystnym świetle.

MHD: Przeszłość kobiety ma znaczenie. Poznanie przeszłości kobiety jest obowiązkowe, niczym czytanie podręcznika, zanim zdecydujesz, czy jesteś gotowy budować z nią wspólną przyszłość. Pozwala ci zrozumieć jej historię, jej doświadczenia, jaką osobą się stała.

To jest dla mnie niepojęte, jak ona nie rozumie, dlaczego faceci się nią nie interesują. Ona mówi rzeczy fundamentalne, moi panowie, iż zaczęła przyciągać tego typu facetów, stała się uzależniona od takich mężczyzn, a wiemy, iż narkomani wiedzą dokładnie skąd wziąć działkę. Gdy lat jej przybywało, regularna dawka już nie była tak skuteczna czy zaspokajająca jej głód. Posłuchajmy.

Historia Michaela, WSZYSTKIE komentarze Michaela
Obsesja na punkcie zdzirowatej przeszłości to pośrednie stawianie na piedestale; załóż, iż jest zdzirą, ale nie miej obsesji.

Crystal: Zaczęłam postrzegać ich jako źródło zasobów, oni chcieli się mną zaopiekować, miałam taką mentalność, bo sama tego wszystkiego nie posiadałam. Ale gdy zaczęłam zarabiać na siebie, stolik zaczął się obracać, miałam swoje dochody, stanęłam na dwie nogi, kiedy on już nie musiał płacić moich rachunków, bo miałam pieniądze, wtedy zaczęłam szukać u mężczyzn innych cech. Gdy byłam młodsza, szukałam sobie opiekuna, ale gdy wyszłam na swoje, to zaczęłam pragnąć czegoś głębszeg]. Nie chodzi o sławę, czy bogactwo. To nie tak, iż ładuje wszystkich bogatych facetów o wysokim statusie czy kapitale społecznym do tego samego worka, ale bycie częścią ich życia ma swoją cenę. Rzeczy takie jak niewierność, użeranie się z ich wybujałym ego, musisz zmagać się z takimi rzeczami jak samotność, bo taki facet jest wciąż zajęty pracą. Zadajesz sobie pytanie, czy takiego życia pragniesz? Czy chcesz samotnie spędzać czas, gdy on bóg wie co robi? Jemu się wydaje, iż może, bo to on zarabia pieniądze. Gdy zaczęłam zarabiać własne pieniądze, wtedy moja idea upragnionego mężczyzny zaczęła się zmieniać.

MHD: Czyste złoto. Cena poszła w górę. Ona potrzebuje silniejszej dawki “błogiego uczucia”. Jest to przypadłość kobiet w ogóle. W chwili, kiedy kobieta nie potrzebuje polegać na mężczyźnie, by pozyskać zasoby, czuje się uprzywilejowana, by otrzymać więcej, niż ma. Właśnie nam powiedziała, dlaczego nie może utrzymać [zdobyć na dłużej] wartościowego mężczyzny czy o wysokim statusie. Posłużymy się psychologią odwróconą, co pozwoli nam uzasadnić to twierdzenie. Posłuchajmy.

Prawo Briffaulta: jedna z ważniejszych rzeczy jakie musisz wiedzieć jako mężczyzna
Panie, ile kosztuje wasza uległość i jak ustaliłyście tę cenę? | Kevin Samuels

Crystal: Nie mówię, iż sukces mnie definiuje, ale nie będę kłamać, iż sukces nie podbudował mojej pewności siebie, iż nie potrzebuję faceta, iż sama sobie poradzę, ale ciebie CHCĘ. Jest różnica pomiędzy potrzebowaniem kogoś, a chceniem kogoś. Gdy kogoś chcesz, to jest to wybór. Wybieram bycie z tobą. Wtedy gdy kogoś potrzebujesz, to znaczy, iż bez niego nie przetrwasz. Potrzeba przekształca się w coś innego, w potrzebę połączenia duchowego, mentalnego, kiedy oddajesz mu duszę i ciało. Nie chodzi o rzeczy materialne, teraz mnie one nie interesują tak bardzo. Tak, to się zdecydowanie zmieniło. Bardziej zwracam uwagę na wnętrze niż wygląd fizyczny na tym etapie życie nie patrzysz, co on może ci dać materialnie, ale czy jest w stanie ciebie zaspokoić. To tyle – jak może zaspokoić moją duszę, czy możesz się czegoś od niego nauczyć. Znam facetów, praktycznie gwiazdy NBA, którzy gotowi są ożenić się ze mną już jutro. “Koleś, z tobą się fatalnie rozmawia”. Jestem sapioseksualna – zaspokoisz mój mózg, później możesz mierzyć między nogi. Najpierw musisz dobrać się do umysłu. Za każdym razem, gdy rozmawiamy przez telefon, tylko kręcę oczami. Wiem, iż jesteś gotów kupić mi każdą kolekcję Channel, wykupić cały sklep Gucciego i zabrać na każdą wycieczkę, ale gdy już na nią pojedziemy, to o czym będziemy rozmawiać? Potrzebuję czegoś, co mnie stymuluje mentalnie. To jest zdecydowanie ta różnica, gdy mam te czterdzieści parę lat.

Jak przetrwać w Świecie Klaunów który stoi do góry nogami
Uprzywilejowana kobieta nie jest w stanie zadbać o swoje przetrwanie | TBYS

MHD: To jest właśnie powód, dla którego mężczyźni o wysokim statusie, mężczyźni o wysokiej wartości postrzegają ją tak a nie inaczej. Kobiety uwielbiają mówić facetom, iż ich nie potrzebują, ale chcą, ale gdy mężczyzna powie to samo, to odbiór jest zgoła inny, ponieważ kobieta chce postrzegać siebie jako nagrodę. W kobiecym przekonaniu to one robią nam przysługę [solipsyzm?]. Mężczyźni, których ona pragnie, jej nie potrzebują i nie chcą stałego związku z nią, chyba iż wyłącznie w celach rozrywkowych. Kobieta zawsze na siebie doniesie. Posłuchajmy.

Crystal: Odłóż to wszytko na bok, zanim przyjdziesz do mnie, bo chcę, byś otwarł się na moje błogosławieństwa, które oferuję, bo jestem twoim błogosławieństwem. Chcę, byś wiedział, iż jestem twoim błogosławieństwem. Jeden facet mi powiedział, iż wiesz Crystie, czasami się zastanawiam, czy czasem nie omija mnie błogosławieństwo, bo on jest teraz w bardzo rozwojowym okresie swojego życia, robi wspaniałe rzeczy i zastanawia się, iż teraz jest w okresie, gdy musi być egoistyczny, w okresie, gdy musi skupić się na sobie i zastanawia się, czy czasem nie omija go właśnie szczęście. Ja mu odpowiedziałam, iż owszem. Ale nic w tym złego, musisz robić to, co uważasz za słuszne dla siebie. Kiedy nadejdzie czas, byśmy byli razem, to tak się stanie, jeżeli moment taki nadejdzie, a jeżeli nie, to pozostaniesz serdecznym przyjacielem. Jestem tu by cię wspierać, ale nie pogrywaj ze mną. Zostańmy przyjaciółmi, jak teraz. Nie rzucaj się na coś, na co nie wiesz, czy jesteś gotowy. (Jak powinien mężczyzna zainicjować z tobą kontakt?)

MHD: Nie chcę ci łamać serca, ale nie jesteś dla faceta błogosławieństwem. Jesteś obciążeniem, jesteś dekoncentracją, do tego jesteś MĘCZĄCA. Nie jesteś mu potrzebna [użyteczna]. Powtórzę jeszcze raz, ona sama się zdradzi [odkryje]. Posłuchajmy.

Crystal: Potrzebuję kogoś, kto da mi wsparcie emocjonalne, osobę, która wspiera moją karierę. Nauczyłam się, iż wielu mężczyzn nie jest mentalnie gotowych czy na tyle dojrzałych i zdolnych, aby dać mi to czego oczekuję, traktują kobietę jako coś co można przekupić za pieniądze – wystarczy kupić to czy tamto i wszystko będzie w porządku. Nie, wymagam od ciebie, byś był moim ziomkiem, kochankiem i przyjacielem. Dlatego nie znalazłam jeszcze mężczyzny, który dałby mi te 3 rzeczy.

MHD: Jak wiecie, moje talenty spożytkowałem za granicą i byłem w stanie to uczynić, ponieważ mądrze inwestowałem. Jako przedsiębiorca pracujący przynajmniej 60 godzin tygodniowo, ostatnie czego pragnąłem, to zawodowa karierowiczka. Chciałem kobietę, która mi pomoże. Nasza bohaterka raczej nic wam nie pomoże, ona szuka sobie żony [dla siebie]. Gdyby ona była w typie pomocniczki, wspomniany facet od razu by ją wziął, ponieważ byłaby mu przydatna, byłaby w stanie uczynić jego życie łatwiejszym. Gdy obejrzycie całe 42-minutowe nagranie, ani razu nie mówi, co konkretnego zrobiłaby dla swojego faceta. Wciąż powtarza, czego ona pragnie, ciągle tylko ja, ja i ja. To jest MĘCZĄCE. Posłuchajmy.

Crystal: Musi być zdeterminowany, musi być otwarty na poważny związek, bo mówię ci, iż spodoba ci się ze mną, będziesz czuł się błogo i nie będziesz chciał odejść. Musi być pewien siebie, z pełnym przekonaniem, gotowy na związek.

MHD: A co z tymi wszystkimi facetami przed nim? Jak to wytłumaczysz? Dalej, ona sama nam na to pytanie odpowie.

Crystal: Wciąż się z tym problemem zmagam, staram się go rozgryźć, a mianowicie gdzie miejsce na oczekiwania co do ślubu w kontekście randkowania? Nie jesteśmy małżeństwem, ale oczekuję od ciebie monogamii, bym była tą jedyną, byś mnie traktował niczym żonę, chcę wszystkich tych benefitów z posiadania męża bez wchodzenia w związek małżeński.

Monogamia i jej wpływ na rozwój społeczny – Józef Kossecki
Kto lub co zniszczyło małżeństwo?

MHD: Dlatego właśnie mi jej nie żal, bo pewnie bzykała się z przynajmniej 50 facetami, ale przez cały czas nie ma obrączki. Kto broni dostępu do seksu? Kobiety walczyły o wolność seksualną twierdząc, iż nie chcą mężów, nie chcą narzeczonych, choćby nie musisz być moim chłopakiem byś mnie… [wygrzmocił]. Ci właśnie faceci, których pożądasz, gwałtownie podchwycili to przesłanie: “Chwila. Nie muszę się żenić, by dostać pusię. Chwila, nie muszę pannę na kolację zabrać, by dostać pusię. Nie muszę wysłuchiwać tego MĘCZĄCEGO stworzenia, by dostać pusię. To po jakiego grzyba miałbym rezygnować z tego cipkowego raju?” Czysta głupota! Posłuchajmy.

Crystal: Najbardziej niekomfortową pozycją w związku czy w fazie randkowania jest miejsce, kiedy zaczynasz się zastanawiać, kim dla siebie jesteście. Z jednym facetem zadawałam się przez rok i nie miałam jasności, co my tak naprawdę robimy, więc zadałam mu pytanie, co dalej z naszym związkiem – wiem, faceci nienawidzą tego pytania. Pytanie “co dalej z nami” wzbudza w nich przerażenie. Starałam się to pytanie zadać niewinnym tonem, jak zwykłe codzienne pytanie, niż tonem jakbym wywierała na niego presję. Przykładam wagę do sposobu, w jaki zadaję to pytanie, by go nie odstraszyć czy wypłoszyć do zmiany tematu. Powiedziałam, iż chodzimy ze sobą, a on, iż się poznajemy, Ziom, ile możemy się bliżej poznawać? Daj spokój. Niektórzy nazywają to oschle “zbieraniem danych”. Aż tyle danych do zebrania to nie ma. W 3 miesiące pokazałam ci, co i jak, jeżeli tego nie wyłapałeś, to co ja poradzę. Mówiąc mu, iż jesteśmy parą, podkreślam jak ważna jest komunikacja, ponieważ kobieta będzie myślała jedno, a mężczyzna drugie. Tak sobie myślę, iż gdybym miała te trzydzieści parę lat, to pewnie sama czekałabym rok, by wybadać, czym jest nasz związek.

MHD: Wiecie, co robiła? Raj cipek, a jak. Posłuchajcie uważnie.

Crystal: Moi rodzice zaręczyli się po 6 miesiącach znajomości. Ślub wzięli w 8. miesiącu znajomości, więc to było szybkie małżeństwo. Matka mi powtarzała, iż gdy ktoś chce lub nie chce być z tobą, to nie potrzebuje tak dużo czasu, aby to ogarnąć.

Życiowa rada Simona Sineka która zmieni Twoją przyszłość

MHD: Tak, otóż to. Matka to kobieta z innego pokolenia. Społeczeństwa, gdzie religia miała znaczący wpływ i seks przedmałżeński był traktowany jako coś niepożądanego. Nasza bohaterka jest produktem współczesnego świata zachodniego, gdzie kobiety u szczytu ich wartości seksualnej zachęca się do angażowania w kulturę niezobowiązujących związków na jedną noc i zdobywanie wyższego wykształcenia, gonienia za karierą zamiast szukania zdrowego długotrwałego związku. W wieku 40 lat nie powinno się uczestniczyć w rynku matrymonialnym, zwłaszcza dotyczy to kobiet. Uwaga dla adwokatów diabła – to nie tak, iż mężczyźni nie zwracają na nią uwagi, ale ci mężczyźni, których kiedyś przyciągała, co naturalne kierują swoją uwagę w kierunku młodszych kobiet. W żadnym fragmencie tego nagrania nasza bohaterka nie oferuje mężczyźnie, zwłaszcza takiemu wartościowemu, żadnej zachęty, by ten zaangażował się w związek z 40-letnią zawodową karierowiczką, która zaliczyła więcej bolców, niż Predator ofiar upolował, a która nie chce dzieci czy może choćby nie jest już w stanie posiadać takowych i ma nierealistyczne oczekiwania odnośnie do tego, jak powinien wyglądać związek. Już samo to jest WYCZERPUJĄCĄ informacją. przez cały czas pragnę obrączki. Nie ważne jak, ale jej chcę.

Z offu: A co z minimalnym rozmiarem?

Crystal: 8 karatów to minimum. Tak by ręka zmieściła się to torebki. Tak, koniecznie 8 karatów. Chcę taki diament, bym kiedyś mogła mu powiedzieć, iż muszę zdjąć, bo jest za duży. Jest za DUŻY. Wszystko jest za duże…

MHD: Ten kanał założyliśmy z myślą o mężczyznach. To jest powód, nie dlatego, iż rzekomo nienawidzimy kobiet, ale dlatego, iż głos mężczyzn musi być wysłuchany i mężczyznom należy się wiedza na temat panującej głupoty tak, by mogli na każdym kroku móc się bronić. Kanał nosi nazwę “Manosphere Highlight Daily”, poruszamy problemy mężczyzn, tematykę kobiecej natury oraz wpływu społeczeństwa na ludzkie zachowania, zachęcamy mężczyzn, by stali się najlepszą wersją siebie. jeżeli chcesz nauczyć się robić pompki, to odsyłam do kanałów tematycznych.

Jeśli chcesz posiąść wiedzę o finansach, to kieruj się na kanały dedykowane tej tematyce. Mówiłem to wiele, wiele razy na tym kanale, iż wybrałem zagranicę i szukałem materiałów, które mi w tym pomogą – wybierając z setek różnych kanałów tematycznych – kulturystyka, finanse, podróże, języki obce i kanały z manosfery, wszystko to, by stać się najlepszą wersją siebie.

Możesz wiele [wszystko], jeżeli tylko naprawdę chcesz. Wiesz dlaczego? Ponieważ jesteśmy mężczyznami, prawda? (Jesteśmy mężczyznami, nie?) Manosfera nigdy nie śpi. Miejcie się na baczność na każdym kroku.

Zobacz na: Solipsyzm vs Empatia – Kobiety nie potrafią być mężczyznami
Sprawianie, iż mężczyźni są nieszczęśliwi
Supermodelka Paulina Porizkova chce, aby ją teraz posłuchać, a nie oglądać.
USA: Wzrost gospodarczy oparty na kobietach – Morgan Stanley Research
Nie korzystaj z mediów, które nie są dla ciebie przeznaczone
Singielki 35+ chcą mieć dzieci, ale czy mężczyźni chcą zakładać rodzinę ze starą panną?
Żyj w zgodzie z rzeczywistością – Kłamstwo powiedzenia „szczęśliwa żona, szczęśliwe życie”
Prawda o samotnych kobietach po 30-stce