Szlaki średnio i długodystansowe to nie tylko świetna przygoda, ale także gra w ruletkę. Można trafić na świetne warunki, a można trafić na same burze. W naszym przypadku mieliśmy to "szczęście" i trafiliśmy na to drugie. Jednak "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło", bo krajobraz po burzy bywa często oszałamiający.