Malta: Co warto zobaczyć? | Gotowe plany wycieczek

trytosaveit.blogspot.com 1 rok temu

Witajcie!

Nie należę do osób, które usiedzą w jednym miejscu. Nie nadaję się na wycieczki grupowe i leżenie pod palmą. Lubię odwiedzać miejsca, które mają wiele do zaproponowania, gdzie oprócz odpoczywania - jest co pozwiedzać. Lubię kiedy można uciec z miasta na łono natury i odpocząć od zgiełku, pospacerować, podziwiać widoki. Lubię różnorodność, dlatego też najczęściej sama organizuję sobie urlopy i zwiedzanie. Od 6 lat towarzyszy mi w tym mąż oraz para znajomych, którzy chyba przyzwyczaili się do takiej formy spędzania wakacji. Przed każdym wyjazdem wspólnie ustalamy kierunek na najbliższy sezon, a później ja zajmuje się planowaniem (na bieżąco konsultując z nimi wszystkie pomysły). Dzięki temu każdy ma swój wkład we wspólny urlop :) I chociaż na Malcie byliśmy prawie dwa tygodnie, to nie wszystko udało się zobaczyć, dlatego rozważamy powrót na wyspę - o innej porze roku i z bazą wypadową na jej północnej części.

Najwspanialsze w Malcie jest to, iż na stosunkowo niewielkiej powierzchni znajdziecie wszystko, czego do szczęścia Wam potrzeba - plaże i morze do zażywania słonecznych kąpieli, piękne klify i niezapomniane widoki (oraz najpiękniejsze zachody słońca!), miejski zgiełk i życie nocne, piękną naturę i spokojne trasy trekkingowe oraz całą masę muzeów i zabytków do odwiedzenia. Malta to ogromna różnorodność, która jest wynikiem wielu historycznych miksów i kulturowych wpływów różnych cywilizacji. Warto poznać jej historię, o której w polskiej szkole się praktycznie nie wspomina, a jest niezwykle ciekawa!

Jest tu kilka miejsc, które polecam zobaczyć w trakcie pobytu na Malcie:

1. Valletta

Punkt obowiązkowy wyprawy na Maltę - Valletta to jedna z najpiękniejszych europejskich stolic! Jest w całości wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO, a na swojej malutkiej powierzchni mieści ogromną ilość zabytków (jest ich ponad 300, dlatego nazywana jest ,,muzeum pod gołym niebem"). Ma tylko 0,8 km^2 , więc jest naprawdę kameralna i ciężko ją porównać do jakiejkolwiek innej stolicy. Wystarczy kilka godzin, żeby przejść ją wzdłuż i wszerz, odwiedzić wybrane muzea, spędzić miło czas w jednej z lokalnych kawiarni i podziwiać widoki z murów miejskich. Co warto zobaczyć, będąc na miejscu?

  1. Fontannę Trytona - adekwatnie może to być punkt startowy do zwiedzania Valletty, gdyż znajduje się tuż przed murami miasta.
  2. Upper i Lower Barrakka Gardens - niewielkie parki miejskie z niezwykłymi widokami. Tu zawsze jest zielono i chłodniej, niż między nagrzanymi murami miasta, a piękne pomniki przypominają o bogatej historii Malty. Wstęp do parków jest wolny, jest tu także winda, którą można zjechać do portu (za 1 Euro, dla posiadających bilet na prom jest darmowa).
  3. Uliczki Valletty - ciasne, kolorowe i tętniące życiem. Główną ulicą stolicy jest Republic Street, szeroki deptak wiodący od głównej bramy. To właśnie przy niej znajduje się najwięcej sklepów, kawiarni i restauracji, a przede wszystkim zabytków, które warto zobaczyć.
  4. Konkatedra św. Jana Chrzciciela - najpiękniejsza świątynia w Valletcie. Wewnątrz to absolutna perła, pełna przepychu, zdobień i pięknych obrazów. Wstęp 15 Euro.
  5. Biblioteka Narodowa - znajduje się w samym sercu miasta, tuż przy licznych kawiarniach. Kryje w sobie potężną kolekcję i klimatyczne wnętrza. Wstęp jest darmowy.
  6. Fort St. Elmo - istotny historycznie obiekt Zakonu Maltańskiego, który znajduje się u wejścia do zatoki i Wielkiego Portu. Z jego murów rozpościerają się piękne widoki, a wnętrze kryje niezwykle interesujące Muzeum Wojny, które koniecznie trzeba odwiedzić.
  7. Memoriał II Wojny Światowej - niewielkie wzniesienie obok Fortu, na które warto wejść, zobaczyć Pomnik Nieznanego Żołnierza, a także widok na zatokę.
  8. Valletta Underground - to wycieczka po podziemiach stolicy, które w czasie II wojny światowej służyły też jako schrony dla mieszkańców. To sieć cystern i tuneli, które służyły miastu od wieków, pomogły też przetrwać Wielkie Oblężenie Osmańskie. To absolutnie niesamowite doświadczenie, które pomoże zrozumieć fenomen Valletty. Wycieczkę trzeba zarezerwować z wyprzedzeniem, liczba miejsc jest ograniczona.

2. Trójmiasto

Birgu, Cospicua i Senglea to maltańskie Trójmiasto, które naprawdę jest warte odwiedzenia. To tu znajduje się Wielki Port, skąd odpływają promy (i gondole) do stolicy, a także na okoliczne wyspy. Jedno miasteczko przechodzi płynnie w kolejne, jest bardzo kameralnie, kolorowo i spokojnie. Większość turystów omija trójmiasto, a ja polecam tu zajrzeć, choćby na chwilę i przespacerować się wąskimi uliczkami, w których zatrzymał się czas. Obejrzeć kolorowe balkony i drzwi z fantazyjnymi kołatkami, zajrzeć do Fortu St. Angelo (jego górna część do dzisiaj pozostaje siedzibą Zakonu Maltańskiego) i spojrzeć na stolicę z innej perspektywy. Warto chociaż raz popłynąć promem do Valletty, chociażby po to, żeby zobaczyć cały Wielki Port i mury miejskie stolicy od strony wody. Spacerując nadmorską promenadą zobaczycie wiele klimatycznych knajpek i kawiarni, a także luksusowe jachty z najróżniejszych części świata. Najpiękniejszym punktem widokowym (poza pokładem promu) jest mały park na końcu Senglei - Gardjola Gardens, skąd widać Wielki Port, Vallettę, Birgu oraz Fort St. Angelo. Park to też chwila spokoju i wytchnienia od upału, rzadko ktoś tu zagląda, więc można odpocząć po długim zwiedzaniu.


3. Mdina i Rabat

Mdina to dawna stolica Malty i nie ma chyba osoby, która będąc na wyspie nie wstąpiła tu choćby na chwilę. Położona na wzgórzu, otoczona murami obronnymi, niewielka i bardzo stara, bo założona przez Fenicjan w VIII w.p.n.e, opowiada mnóstwo historii. Przez lata przechodziła z rąk do rąk, aż nadszedł Zakon Joannitów i przeniósł stolicę do Birgu. Mdina nazywana jest Silent City (Miastem Ciszy) - mieszka w niej tylko ok. 300 osób, brakuje tu hoteli, a domostwa są małymi, prywatnymi muzeami. W ciągu dnia, w okresie i weekendy jest bardzo popularnym miejscem na zwiedzanie i spacer, a po zmroku zapada tu cisza. Wejścia do miasta-twierdzy strzeże Mdina Gate (miejsce znane fanom Gry o Tron), a za jej murami znajdziecie chociażby interesujące Muzeum Historii Naturalnej, Katedrę św. Pawła, a także Mdina Blue Door, czyli najbardziej fotogeniczny punkt miasta.

Po szybkim spacerze z tłumem turystów, warto udać się na przedmieścia dawnej stolicy - do Rabatu, gdzie jest równie ciekawie, ale zdecydowanie spokojniej. Tu zjecie posiłek i odpoczniecie bez stania w kolejkach, a kilka okolicznych piętrowych knajpek gwarantuje świetny widok na świątynię św. Pawła i stare kamieniczki. Będąc w Rabacie polecam się wybrać do niezwykłych katakumb św. Pawła, które istnieją od czasów rzymskich i są największymi na całej Malcie. System podziemnych korytarzy i grobowców mieści miejsca pochówku chrześcijan, pogan oraz żydów. Na terenie katakumb znajdują się 23 zejścia pod ziemię, przed każdym znajduje się tablica informacyjna o zawartości danego grobowca, a także jego wymiarach - wiele z nich jest dość ciasnych, dlatego nie polecam osobom z klaustrofobią. Bilet wstępu to 6 Euro.


4. Marsaxlokk

Jeśli widzieliście kiedyś zdjęcie promujący wycieczkę na Maltę, to z pewnością zostało ono wykonane tutaj - w małej wiosce rybackiej na południu wyspy. Niewielki port z mnóstwem kolorowych łódek rybackich (luzzu) to typowy widok dla Marsaxlokk. I warto wybrać się tu na dłużej - przejść się po starych uliczkach, zobaczyć piękny kościółek przy głównym placu, odwiedzić tutejsze targowisko przy promenadzie i kupić pamiątki; znaleźć pomnik na cześć rybaków (z kotem!), wypić kawę z widokiem na kolorową zatoczkę i znaleźć najładniejszą luzzu z okiem Horusa - łódki zawsze pomalowane są na charakterystyczne kolory (najczęściej żółty, niebieski, czerwony i zielony), a na dziobie często mają parę oczu, nawiązanie do Horusa czy Ozyrysa, które mają chronić rybaków na morzu. Czy to nie są wystarczające argumenty, żeby tu zawitać?

5. Klify Dingli

To jedno z najpiękniejszych widokowo miejsc na Malcie, szczególnie o zachodzie słońca. Co prawda bez własnego środka transportu trzeba się trochę nakombinować, żeby tu dojechać, ale warto zrobić to chociaż raz w trakcie pobytu! Widoki stąd są nieziemskie, a żeby lepiej poczuć klimat miejsca, to polecam urządzić tu popołudniowo-wieczorny piknik, dokładnie tak, jak robią to miejscowi. Okolica klifów to też jeden z najładniejszych terenów na trekking. Świetnym punktem widokowym na klify jest ,,Dingli cliffs viewpoint" (pod taką nazwą szukajcie na mapach Google), zamiast miesjcówki oznaczona jako same klify.

6. St. Peter's Pool

Nie przesadzę, jeżeli napiszę, iż jest to zdecydowanie najpopularniejsza wśród turystów i tutejszej młodzieży plaża skalista na Malcie. Wszystko za sprawą majestatycznych skał i lazurowej zatoczki pomiędzy nimi - można tutaj skakać z kilku metrów wprost do wody! Mam całkiem sporo nagranych filmików z aktami odwagi/brawury/popisów ludzi, którzy zdecydowali się to zrobić i każdy otrzymał ogromne brawa od wszystkich plażowiczów. Polecam odwiedzić to miejsce, choćby jeżeli nie planujecie takich skoków- ot, dla samego klimatu i niesamowitej atmosfery zabawy i wzajemnego dopingowania. Dla chcących popływać w tym niezwykłym miejscu - na wejście do wody są dwa sposoby: z lewej strony, po kamieniach (bardzo ślisko, ale łagodnie) lub przy pomocy drabinki po prawej stronie zatoki (pod warunkiem, iż nie spojrzycie ani razu w dół, to też akt ogromnej odwagi). I sprawdźcie wcześniej, o której są autobusy powrotne, chyba, iż chcecie wracać do Marsaxlokk piechotą w skwarze.

7. Prehistoric Combo Ticket

Na Malcie możecie zobaczyć jedne z najstarszych świątyń megalitycznych na świecie, niektóre z nich zostały choćby wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Maltańskie ruiny są starsze od słynnych piramid w Egipcie, a wciąż nie są one tak znane na świecie. Są one rozsiane po całej Malcie, jedne z największych znajdziecie także na wyspie Gozo. jeżeli również lubicie historię i zapragniecie odwiedzić te miejsca, to polecam Wam kupno biletu Combo (na stronie Malta Heritage, tutaj), który daje Wam wstęp do czterech z nich: Hal Tarxien Temples, Hagar Qim & Mnajdra Archeological Park, Ghar Dalam i Borg in-Nadur. Bilet jest istotny 30 dni od zakupu, więc macie sporo czasu w to, by spokojnie je wszystkie zobaczyć. Czy warto? Moim zdaniem tak, ponieważ ta wycieczka (jak i Valletta Undeground) da Wam ogrom wiedzy na temat historii Malty. Dowiecie się, iż pierwsze ślady obecności człowieka na wyspie pochodzą już z 7400 r.p.n.e, a fauna okresu prehistorycznego była naprawdę niezwykła (znaleziono tu szczątki karłowatego słonia!). Ja uwielbiam takie miejsca, więc będę Wam polecać!


Gotowe plany wycieczek

Jeśli odwiedzacie Maltę i macie ograniczony czas, a chcecie wycisnąć z wyjazdu jak najwięcej, to warto wcześniej zaplanować pewne wycieczki i rozłożyć je na kilka dni. Szczególnie, jeżeli wybieracie się na wyspę w środku sezonu lub w miesiące, gdy wciąż jest gorąco - uwierzcie mi, iż między dniami na intensywne zwiedzanie warto zostawić sobie jeden dzień przerwy na odsapnięcie. Po takim całodniowym jeżdżeniu komunikacją maltańską, zwiedzaniu, oglądaniu, porządnym spacerowaniu, człowiek kolejnego dnia czuje się jak dętka, z którego zeszło całe powietrze. A sporo z miejsc tu przedstawionych można zobaczyć za jednym zamachem, gdyż znajdują się całkiem blisko siebie. Postaram się opisać wycieczki, jakie zorganizowałam dla mojej małej grupy, korzystając tylko z maltańskiej komunikacji autobusowej. Trzeba tylko wcześniej zapoznać się z rozkładem jazdy i można wyruszać w drogę!

1. Valletta i Trójmiasto, a także Sliema.

Jeśli nie macie czasu, by przeznaczyć na stolicę jeden pełny dzień, to możecie zrobić całodzienną wycieczkę z wykorzystaniem promów i gondoli (a polecam popływać sobie chociaż raz po Wielkim Porcie). Valletta jest naprawdę niewielka i jeżeli nie planujecie odwiedzić każdego muzeum, to spokojnie możecie na nią przeznaczyć np. przedpołudnie (wtedy jest tu mniej spacerowiczów), a gdy zagęszczenie turystów wzrośnie, to przenieść się do Trójmiasta na lunch i spacer albo właśnie do Sliemy.

2. Mdina i Rabat

Oba miasta znajdują się na tyle blisko siebie, iż spokojnie można wszystko obejść jednego dnia, łącznie ze zwiedzaniem zabytków, czy katakumb. Szczególnie, jeżeli korzystacie z komunikacji autobusowej i nie macie bezpośredniego połączenia z Rabatem - odwiedzenie obu miejsc będzie sporą oszczędnością czasu.

3. Blue Grotto - Hagar Qim Temples - Dingli Cliffs

Na ten wyjazd poświęciliśmy całe popołudnie, oscylując tak, żeby na klify dotrzeć w okolicach godziny zachodu słońca. Tu ważne jest, żeby dobrze zgrać sobie komunikację autobusową, szczególnie, iż autobusy ze świątyni lub klifów kursują raz na godzinę! Ale widoki rekompensują każdą niedogodność.

4. Marsaskala - Marsaxlokk - St. Peters Pool

Jedna z opcji wycieczki, jeżeli nie nocujecie po tej stronie wyspy. Z Marsaxlokk do zatoki St. Peters jest ok. 40 minut spacerem (niestety, nie dociera tu żadna komunikacja). jeżeli macie więcej czasu, to do Marsaskali można również iść wzdłuż morza, oglądając liczne klify i formacje skalne, a także stare wieże obserwacyjne. O Marsaskali wcześniej nie wspominałam, gdyż nie wydaje się turystycznie ,,ciekawa", ale ma ogromną i dość tanią bazę noclegową, a także jest dobrze skomunikowana z resztą wyspy i tu przyszło nam nocować. Na miejscu można zobaczyć sporo starych panwi solnych, opuszczony hotel Jerma (coś dla fanów urbexu), a także piękne zatoki i plaże, jakich nie ma nigdzie indziej.

5. Marsaxlokk - Ghar Dalam - Borg In-Nadur

Wioskę rybacką można połączyć ze zwiedzaniem megalitycznych świątyń oraz jaskini, które znajdują się stosunkowo niedaleko - na tej trasie kursuje ten sam autobus. Na upartego, jeżeli zostanie Wam czas i siły, można również dostać się do St. Peters Pool. jeżeli nie, to polecam przerwę i obiad w jednej z klimatycznych restauracji przy promenadzie w Marsaxlokk.

6. Hal Tarxien Temples - Hypogeum - Trójmiasto/Valletta

Miasteczko Tarxien znajduje się bardzo blisko Valletty oraz Trójmiasta, więc jeżeli macie w zanadrzu Prehistoric Combo Ticket, to możecie śmiało połączyć obie wycieczki. Dla szczęśliwców, którzy się nie zagapili i kupili sporo wcześniej wstęp do Hypogeum, to już w ogóle super. Wszystkie te miejsca spokojnie zobaczycie jednego dnia. W takim zestawieniu polecam kończyć wycieczkę jednak w Trójmieście i wyciszyć się po pełnym wrażeń dniu w jednej z kameralnych knajpek z widokiem na Wielki Port.


Idź do oryginalnego materiału