Jak stworzyć funkcjonalne, przytulne i nowoczesne wnętrze przy ograniczonym metrażu i budżecie? Przed takim wyzwaniem stanęła architektka Martyna Midel, projektując 37-metrowe mieszkanie na Pradze-Południe. Inwestorzy zdecydowali się przeznaczyć lokum na wynajem długoterminowy. Aranżacja powstała z myślą o potrzebach pary lub singla. Tym, co ją wyróżnia, jest przyjemna paleta kolorów natury. Mieszkanie z zielonymi akcentami na warszawskim Soho sfotografował Dominik Sanojca.
37-metrowe mieszkanie na wynajem dla singla lub pary – funkcjonalność i estetyka na ograniczonym metrażu
Mieszkanie z zielonymi akcentami na warszawskim Soho, czyli południowej Pradze, zostało zaprojektowane z myślą o wynajmie długoterminowym. 37-metrowy lokal składał się z holu z szafą wnękową, strefy dziennej łączącej salon, kuchnię i jadalnię, osobnej sypialni oraz łazienki. Właścicielom zależało na zachowaniu pierwotnego układu i maksymalnym wykorzystaniu jego potencjału. Z uwagi na inwestycyjny charakter mieszkania, celem było osiągnięcie jak najlepszego efektu funkcjonalnego i wizualnego przy stosunkowo niewielkim budżecie.
Wnętrze miało zostać dostosowane do potrzeb singla lub pary. W związku z tym architektka Martyna Midel wiele uwagi poświęciła ergonomicznemu zagospodarowaniu dostępnej przestrzeni i doborowi interesującego wyposażenia. Na uwagę zasługują m.in. krzesła Sklum, które dzięki rattanowym oparciom dodają wnętrzu wyrazistego charakteru. Rattan powraca również w sypialni, gdzie udało się zmieścić 160-centymetrowe łóżko. Dodatkowo, aby zwiększyć funkcjonalność mieszkania, do salonu wybrano rozkładaną sofę od marki Optisofa.
Aranżacja w kolorach natury – mieszkanie z zielonymi akcentami na warszawskim Soho
Klientom zależało na tym, aby wizualnie wyróżnić mieszkanie spośród innych ofert. W tym celu zdecydowano się na mocny akcent kolorystyczny w postaci zieleni, która pojawiła się na frontach w kuchni i holu oraz wybranych ścianach. Dla równowagi dopełnieniem naturalnej palety stały się stonowane odcienie beżu oraz drewna. Panele podłogowe, zabudowy w kuchni i łazience, czy szafka RTV od Menito sprawiły, iż aranżacja stała się przytulna i ciepła. Efekt ten wzmocniły także rattanowe detale, lekkie zasłony w salonie, oraz roleta rzymska w sypialni.
Architektce oraz inwestorom zależało na tym, by wnętrze było nowoczesne. Stąd decyzja, by całą aranżację uzupełniły czarne akcenty w postaci stołu jadalnianego, uchwytów HVYT, oraz grafik ściennych od Desenio. Całość zwieńczyła oprawa oświetleniowa, wśród której znalazły się m.in. kinkiety od Westwing i Sklum. Czerń powróciła również w formie minimalistycznej linii kabiny prysznicowej, przecinającej jasne tło płytek imitujących kamień. Taki wybór wykończenia w łazience był podyktowany względami praktycznymi oraz stonowaną i ponadczasową estetyką.
Ergonomiczne zagospodarowanie małej przestrzeni – w trosce o komfort i wygodę
Przyjemność codziennego obcowania z przestrzenią tkwi nie tylko w estetyce, ale też w funkcjonalności. Świadomi tego inwestorzy, oczekiwali projektu, który zapewniałby maksimum miejsca do przechowywania – tak cennego przy małym metrażu. W odpowiedzi Martyna Midel zaproponowała szereg praktycznych rozwiązań. W holu stanęła duża szafa wnękowa z częścią na odzież, częścią gospodarczą, uwzględniającą miejsce na odkurzacz, suszarkę na pranie oraz deskę do prasowania, a także otwartą częścią na buty, umieszczoną na dole.
Pozostałe pomieszczenia również zostały zaprojektowane z troską o ergonomię. W sypialni powstała duża szafa ukryta za drzwiami przesuwnymi, w kuchni zastosowano szafki wiszące nad całą powierzchnią blatu, a w łazience nad zabudową stelaża podtynkowego umieszczono wysokie szafki z półkami. Przemyślany projekt łączący funkcjonalność z przyjemną i ponadczasową estetyką sprawił, iż 37-metrowe mieszkanie z zielonymi akcentami na warszawskim Soho z powodzeniem spełnia swoją rolę przystani dla singla lub pary.
Projekt: Martyna Midel | martynamidel.pl
Zdjęcia: Dominik Sanojca
Zobacz również:
- Minimalista kontra miłośniczka designu – ich mieszkanie na Wilanowie zachwyca
- Przebudowały 48-metrowe mieszkanie – efekt jest bardziej niż zaskakujący