Mają sposób na życie, który daje szczęście dzieciom. Zdecydowały się na to po rozwodach

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Kristin i Tessa zdecydowały się stworzyć dla swoich dzieci wioskę. fot. screen Instagram beachykefer


Dwie matki, które rozwiodły się z partnerami i samodzielnie wychowują dzieci, zdecydowały się na połączenie swoich rodzin i stworzyły dla swoich maluchów "wioskę". Kristin i Tessa nie są ze sobą w związku (obie są heteroseksualne), ale zamieszkały razem i wspólnie wychowują dzieci. Uważają, iż wioska, w której matki pomagają sobie w wychowaniu dzieci, dają każdej stronie szczęście.


Jest takie piękne powiedzenie, iż potrzeba wioski, by wychować dziecko. W przypadku tych matek powiedzenie stało się bardziej dosłowne – dwie mamy zdecydowały się bowiem na to, by wspólnie sobie pomagać, wspierać się i wychowywać dzieci.

Samodzielne mamy połączyły siły


Dwie mamy ze Stanów Zjednoczonych – Kristin Batykefer i Tessa Gilder, postanowiły stworzyć wioskę matek, w której będą żyć razem, tak jakby były rodziną. Obie kobiety po rozwodach zostały z dziećmi: Kristin z 4-letnią córką, a Tessa z dziećmi w wieku 1 roku i 5 lat. Gdy Kristin dodatkowo straciła pracę w marketingu, pomyślała o tym, iż nie stać ją na duży dom w Jacksonville, w którym dotychczas mieszkała.

W tym samym czasie rozpoczęła się pandemia COVID-19, kobieta zaproponowała swojej rozwiedzionej przyjaciółce Tessie, żeby zamieszkały razem. Dzięki temu miały szansę na oszczędności i wzajemną pomoc przy dzieciach. Kobiety nie są homoseksualne i nie są ze sobą w związku. Zależało im na tym, by stworzyć sobie i dzieciom społeczność – tę tzw. wioskę – w której będzie im łatwiej wychowywać dzieci wspólnymi siłami.

Szczęśliwy dom to nie zawsze mama, tata i dzieci


Kobiety mieszkają już razem od jakiegoś czasu i zauważają, iż ogromnym plusem ich decyzji jest to, iż dzieci zawsze mają w domu towarzystwo do zabawy – szczególnie odczuwa to córka Kristin, która wcześniej była jedynaczką. Kristin przyznaje też, iż sama wychowała się w podobnym domu: jej mama i ciocia wspólnie wychowywały ją i jej kuzynkę – bez pomocy mężczyzn.



"Powiedziano nam, iż potrzeba wioski do wychowania dziecka, a nie każdy ma takie wsparcie w otoczeniu. Szczególnie trudno bywa samotnym matkom, które żonglują rosnącymi kosztami życia i ograniczonymi opcjami opieki nad dziećmi" – powiedziała Kristin w rozmowie z New York Times.

Jak sama przyznała, ich pomysł nie jest nowy – to rosnący w Stanach trend, który rozszerza tradycyjne pojęcie rodziny i pozwala na życie w spokoju i miłości. To kreatywne rozwiązanie, które akurat w przypadku Tessy i Kristin sprawdza się świetnie. Kobiety prowadzą duże konto na TikToku i Instagramie, a ich filmy mają po ok. 1,2 miliona wyświetleń.

"Kiedy musiałam rozstać się z mężem, myślałam tylko o tym, jak poradzę sobie z samodzielnym macierzyństwem i ogarnianiem wszystkiego: samej kupić dom, samej płacić rachunki i samej wychowywać dziecko" – powiedziała Kristin we wspomnianej publikacji. Sekretem tego, iż kobietom sprawdza się taki układ, jest to, iż obie są w podobnej sytuacji i się przyjaźnią. W weekendy, kiedy ich dzieci są z ojcami, kobiety wspólnie biorą udział w koncertach, chodzą do kina i spędzają razem wolny czas.

Źródło: nypost.com, nytimes.com


Idź do oryginalnego materiału