Magnackie miasteczko pomijane przez Polaków. Miał się tu odbyć tragiczny lot ku wolności

kobieta.gazeta.pl 3 dni temu
W sercu Małopolski kryje się miasto, które mogłoby posłużyć za scenografię historycznego filmu. Zamek jak z bajki, klasztor-więzienie i dziesiątki innych tajemnic. Co można zobaczyć w Nowym Wiśniczu? Choć znajdziemy tu i perełkę architektury, i muzeum Matejki, niewielu Polaków zna to miejsce.
Są w Polsce lokalizacje, które mimo ogromnego potencjału wciąż pozostają poza głównym szlakiem turystycznym. Nowy Wiśnicz - niewielkie miasteczko w Małopolsce, położone wśród wzgórz Pogórza Wiśnickiego, zaledwie 50 km od Krakowa - jest jednym z nich. A szkoda, bo już pierwszy spacer po barkowych uliczkach potrafi zaskoczyć. Nie tylko imponującym zamkiem, ale także skrywanymi tajemnicami. jeżeli lubisz nietuzinkowe miejsca z duszą, koniecznie musisz odwiedzić to miejsce.


REKLAMA


Zobacz wideo Ciechanów. Turystyczna perła na Mazowszu?


Z czego słynie Nowy Wiśnicz? Miasto miało własnych "Dedala i Ikara"
Choć dziś to zaledwie trzytysięczne miasteczko, Nowy Wiśnicz przez wieki był tętniącym życiem ośrodkiem kultury, religii i polityki. Jego losy nierozerwalnie łączą się z rodem Lubomirskich - to właśnie oni rozbudowali zamek i nadali miejscowości prawa miejskie w 1616 roku. Legenda głosi, iż nazwę "Nowy Wiśnicz" wprowadzono dla odróżnienia od pobliskiego Starego Wiśnicza, gdzie miała mieszkać czarownica, przepowiadająca przyszłość miejscowej szlachcie.
Jedna z najbardziej fascynujących opowieści dotyczy Tatarów. Jeńców wojennych, którzy w XVII wieku próbowali uciec z zamku, konstruując skrzydła z ptasich piór. Według przekazów roztrzaskali się w różnych częściach okolicy, a w miejscach ich upadku postawiono kamienne kolumny. Dziś milczące, wciąż przypominają o dramatycznej próbie lotu ku wolności.


Nowy Wiśnicz od zawsze przyciągał ludzi różnych wyznań. Żydzi, wygnani z Bochni, osiedlili się tu za zgodą Lubomirskich, tworząc własne przedmieście z synagogą i szkołą. W XVII wieku rozkwitało prężnie rozkwitało rzemiosło, handel i wielokulturowa codzienność. Ulice pełne były warsztatów, pachniały przyprawami z jarmarków, a w karczmach rozbrzmiewały języki z całej Galicji. Niestety, po potopie szwedzkim i licznych pożarach miasto zaczęło podupadać. Dopiero w XX wieku odzyskało prawa miejskie i zaczęło powoli wracać na turystyczną mapę Polski.


nowy wiśnicz, zamek, polskaFot.Tomasz Wiech / Agencja Wyborcza.pl


Co można zobaczyć w Nowym Wiśniczu? Każdy znajdzie tu coś dla siebie
Nowy Wiśnicz zachwyca nie tylko ciekawymi legendami, ale przede wszystkim zamkiem - imponującą, wczesnobarokową twierdzą, która góruje nad okolicą niczym strażnik dawnych wieków. To jedna z największych tego typu budowli w Polsce, z udostępnionymi do zwiedzania komnatami, kryptą z sarkofagami i salą balową. Ale to dopiero początek, bo miasto ma w zanadrzu znacznie więcej. Co powinno trafić na turystyczną listę "must-see"?


Klasztor Karmelitów Bosych. Zamieniony na więzienie, dziś otwiera swoje podwoje tylko raz w roku. Barokowe założenie z XVII wieku skrywa historię religii, wojny i polityki w jednym.
Kościół Wniebowzięcia NMP. Jeden z najpiękniejszych przykładów sakralnej architektury barokowej w regionie. Znajdują się tu unikalne organy, złocone tabernakulum i pomniki autorstwa Czesława Dźwigaja.
Zabytkowy rynek z ratuszem ufundowanym przez Lubomirskiego. Dziś mieści się tu biblioteka i klimatyczna kawiarnia w piwnicach.
Cmentarz żydowski. Ciche, porośnięte mchem miejsce pamięci, w którym historia żydowskiej społeczności miasta wciąż szeptem opowiada swoje dzieje.
Koryznówka - Muzeum Pamiątek po Janie Matejce. Drewniany domek, w którym malarz spędzał wakacje. Wnętrze wygląda tak, jakby mistrz właśnie wyszedł na spacer i miał zaraz wrócić.
Wiśnicko-Lipnicki Park Krajobrazowy. Otaczająca miasto przyroda zachęca do spacerów. Tu znajdują się m.in. Rezerwat Kamień-Grzyb i Kamienie Brodzińskiego, czyli naturalne rzeźby z piaskowca.
Rezerwat Skałki Chronowskie. Mniej znana atrakcja geologiczna z nietypowymi formami skalnymi i pięknymi panoramami.
Pierwsza polska książka kucharska. To właśnie tutaj powstała legendarna "Compendium Ferculorum" Stanisława Czernieckiego - biblia dawnej kuchni szlacheckiej.


Nowy Wiśnicz to miejsce, gdzie przeszłość nie kurzy się w muzealnych gablotach, ale ożywa na każdym kroku. jeżeli szukasz alternatywy dla zatłoczonych szlaków i chcesz poczuć klimat dawnej Polski, to miasto może cię pozytywnie zaskoczyć.
Czy słyszałaś wcześniej o Nowym Wiśniczu? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału